Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 19:17
Reklama KD Market

Spojrzenie w przeszłość

Spojrzenie w przeszłość
fot. Anita Jankovic/Unsplash.com

Któż z nas nie zna słynnych rodzicielskich powiedzonek: „Za moich czasów, to było inaczej…”, lub „Kiedy ja byłem/byłam w twoim wieku…”. Choć z własnych doświadczeń doskonale wiemy, że dzieciom, a tym bardziej nastolatkom nie chce się tego słuchać, to jednak sami nierzadko powtarzamy te same teksty. 

Czy w takim razie dzieci nie są zainteresowane przeszłością i historią swoich najbliższych? – Według mnie może być dokładnie odwrotnie, jeśli tylko pozwolimy im poznawać własne korzenie w nieco przyjemniejszych warunkach. W takich sytuacjach nieoceniona może okazać się rola dziadków. Dziś zatem kilka słów o tym, co dostajemy od dziadków. Tym razem jednak, nie tak naukowo, a bardziej osobiście i z serca.

Inna strona nauki

Całe nasze życie to w dużej mierze nauka. Uczymy się od pierwszych chwil życia. Jak oddychać, jak skutecznie przywoływać rodziców i rozbrajać ich uśmiechem, jak chodzić, biegać, czytać, pisać… Większość z tych umiejętności jest niezwykle przydatna życiowo, ale są też takie, które zwyczajnie ułatwiają, lub też umilają codzienność. 

Rodzice i szkoła najczęściej skupiają się na tych podstawowych. Czymże jednak byłoby życie bez zabawy, bez drobnych przyjemności? Tam, gdzie nam może brakować czasu i ochoty, mogą pomóc dziadkowie. To przecież oni, nawet kiedy jeszcze pracują, są w stanie nieco inaczej spojrzeć na życie, dostrzec zupełnie inne jego odcienie i wartości.

Pamiętam moją babcię, która pokazała mi, że nawet ciężka praca jest przyjemniejsza, kiedy działamy z innymi i wzbogacimy ją o zabawę. Ile przy tym było śmiechu, żartów i pięknej współpracy… Hmm… Druga babcia z kolei, odkąd się urodziłam poruszała się na wózku. Przypominam sobie jednak, jak mi kibicowała przy wspinaczce na szafkę po książeczkę. Później czytała mi ją w taki sposób, że czułam się częścią opisywanej tam historii. To właśnie dzięki tym dwóm wspaniałym kobietom nauczyłam się, że zawsze warto szukać rozwiązania, a najlepiej robi się to z kimś i z uśmiechem na ustach.

Z ogromną przyjemnością patrzyłam również na pierwsze próby jazdy na dwukołowym rowerze mojego syna. Tuż obok wspierał go mój tata, aby za chwilę patrzeć z dumą na samodzielnie jadącego wnuka. Drugi dziadek natomiast, obudził w moich dzieciach miłość do tenisa i muzyki. To wszystko pięknie w nich dojrzewa, aby później rozkwitać, lub być podstawą dla innych pasji.

Tego się nie zapomina

Dziadkowie mają w sobie coś wyjątkowego, co zostaje w naszej pamięci. Któż z nas bowiem, nie zachował jakiegoś specjalnego wspomnienia? Niepowtarzalny smak babcinego ciasta, zapach dziadkowej wody po goleniu,  wygląd spracowanych dłoni, czy też dowcipy sypane jak z rękawa. 

To ciekawe, że często zostają w naszej pamięci najzwyklejsze rzeczy, które jednak ciężko jest powtórzyć. Pamiętam między innymi zupę owocową mojej babci. Wydawałoby się, że to żadna filozofia, zwykły kompot z makaronem. A jednak, nigdy u nikogo innego nie jadłam tak wyjątkowej. Ta sama babcia piekła również ciasto drożdżowe na szybko i oczywiście „na oko”. Kilka osób z naszej rodziny wzięło od babci przepis na nie i nikomu nigdy nie wyszło takie samo.

Moje dzieci również mają wspomnienia dziadkowych konfitur, porannej owsianki i kapusty kiszonej. Babcia natomiast robi dzieciom najpyszniejsze naleśniki i pomidorówkę, która nawet przywieziona do domu nie smakuje równie dobrze. Najprawdopodobniej wszystko przez tajemniczy składnik dodawany przez dziadków do potraw. Jest nim oczywiście miłość!

Wspomnienia

Dziadkowie nie muszą uczyć historii, oni sami są żywą historią naszej rodziny. To właśnie obserwując ich, przebywając z nimi, spędzając z nimi aktywnie czas, nasze dzieci i my, dostajemy szansę dowiedzieć się czegoś również o sobie.

Małe dzieci będą zupełnie inaczej czerpały z kontaktu z dziadkami. Dla nich ważny jest przede wszystkim wspólny czas, aktywności. Widzę to bardzo wyraźnie obserwując moje dzieci. Kiedy pytam je o mojego tatę, główne wspomnienia dotyczą wspólnych zabaw, gry w piłkę i tańców w kuchni.  Tych wspomnień już niestety więcej nie będzie. Obserwuję jednak z radością, jak bardzo zbliżają się do drugiego dziadka, który chodzi z nimi na plac zabaw, gra i angażuje się w to, co mu proponują. Dziadka nie mają na co dzień, ale kiedy spotykają się bezpośrednio raz w roku na około dwa tygodnie, błyskawicznie odnawiają swoją więź.

Z moich obserwacji wynika, że babcia zapisuje się głównie w ich pamięci przez pryzmat przygotowywanych przez nią pyszności. Moja córka podziwia również jej makijaż i talenty artystyczne. Mam jednak wrażenie, że już niedługo odkryją w babci również kolejną niespodziankę, a mianowicie wielość i barwność historii, które ma do opowiedzenia. Są to niesamowite losy rodziny w różnych miejscach i różnym czasie. Znajdą się tam wspomnienia jej mamy z czasów wojny i pracy w Niemczech, opowieści o losach wujka – działacza AK, czy też już bardziej współcześnie, wspomnienia świata muzycznego i rozkwitu muzyki jazzowej w Polsce. To dopiero będą lekcje historii i nowe tajemnice do odkrycia…

Iwona Kozłowska

jestem pedagogiem, mediatorem, a także Praktykiem i Masterem Emotion NLP. Od 2006r. pracuję z dziećmi, młodzieżą, a także ich rodzicami, nieustannie poszerzając swój warsztat pracy.Po godzinach natomiast jestem całkiem zwyczajną mamą, której również zdarza się nadepnąć na rozrzucone klocki, czy też mierzyć się z wyzwaniami pod tytułem: „Nie chcę jeszcze iść się myć!”, lub „Jeszcze tylko 5 minut…”Moją wielką pasją jest odkrywanie i wspieranie potencjału jaki drzemie w każdym dziecku i w każdym rodzicu. Głęboko wierzę, bo widzę to na swoim przykładzie, że nawet mając dzieci u boku, można realizować swoje marzenia i cele. Jednocześnie, takim podejściem można „zarażać” swoje dziecko, następnie je wspierać, a później wzajemnie się motywować i czerpać ze swoich doświadczeń.Prowadząc MamoKompas pomagam mamom sprawić, aby ich podróż wychowawcza była przyjemna, ciekawa i wzbogacająca!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama