Branża transportowa nadal silna

Wszyscy, którzy mają coś wspólnego z transportem, wiedzą, że obecne trendy wzrostowe w tym biznesie są największe w historii. Wiedza ta poparta jest statystykami. Popyt na usługi kierowców ciężarówek jest tak duży, że analitycy przewidują niezmienne kursy przynajmniej przez kolejnych kilkanaście miesięcy, czyli do końca 2022 roku.

Prezydent ATBS (American Truck Business Services) Tod Amen podczas zeszłotygodniowego webinaru, który został zorganizowany przez branżowy miesięcznik „Overdrive”, potwierdził wspomniane trendy.

„Jesteśmy już 18. miesiąc w cyklu wzrostowym i według wszystkich danych, przez kolejnych 12 do 24 miesięcy nie powinniśmy zmieniać kursu. Jednakże po tym okresie hossy nastąpią gorsze lata, przypuszczalnie trzy do czterech”.

Następnie dodał: „Jak mogliśmy zauważyć, doświadczyliśmy gwałtownego wzrostu, jednakże po dotarciu do punktu kulminacyjnego nastąpią stopniowe, łagodne spadki zarówno w sferze opłat za ładunki, jak i ich ilościach. To w przyszłości, a teraźniejszość to naprawdę niespotykane pozytywne wzrosty, które powinny się utrzymać do końca 2022 roku, co dałoby łączny okres ponad 30 miesięcy na solidnym plusie”.

Warto wspomnieć o kilku czynnikach, które były i nadal pozostają przyczynami takiej sytuacji. Po pierwsze, ogromny niedobór kierowców CDL spotęgowany odchodzeniem z profesji tych najbardziej doświadczonych, – raz ze względu na nadmiar nowych przepisów, dwa ze względu na wiek (średnia wieku kierowcy CDL w USA to 55 lat). Dodatkowo praktycznie w każdym sektorze gospodarki brakuje rąk do pracy, więc kierowcy poszukując lepszych warunków, przebranżawiają się.

Kiedy połączymy ten element z niemożnością nabycia nowych ciężarówek (niedobór części), co przekłada się na niemożność powiększenia sił przerobowych, to zagadka utrzymywania tak wysokich opłat za ładunki rozwiązuje się sama.

Ciekawym trendem, powtarzającym się za każdym razem kiedy transport drogowy notuje gwałtowne wzrosty, jest mniejsza ilość mil pokonywana przez właścicieli ciężarówek. Obecnie nie jest inaczej. W ciągu ostatnich 18 miesięcy milaż średnio spadł o 1,5%. Kiedy ładunki są sowicie opłacane, kierowcy preferują spędzać czas z rodziną, zamiast za kierownicą ciężarówki.

Na pewno wielu czytelników, a w szczególności kierowców pracujących dla firm transportowych zadaje sobie teraz pytanie – czy warto pójść na swoje? Kupić ciężarówkę, otworzyć korporację ?

Możemy jedynie przedstawić niezbite fakty, ale decyzję każdy musi podjąć indywidualnie.W jednym z ostatnich raportów magazynu „Overdrive”, przedstawione statystyki mówią, że średni dochód właściciela jednoosobowej firmy transportowej (owner-operator) wzrósł do ponad 70 tys. dol. rocznie. Jest on większy o 10,2% aniżeli w roku 2020, a zarazem jest rekordem wszechczasów. Działa tutaj odwieczne prawo popytu i podaży. Jak długo będzie więcej ładunków aniżeli ciężarówek do ich przewozu, tak długo ceny za transport będą zwyżkowały.

Szerokiej i bezpiecznej drogi życzy ALL ABOUT TRUCKS. We put Truckers first!