Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 11 października 2024 07:23
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska - potknięcie Lecha, Lechia dogoniła lidera

Lech Poznań zremisował na wyjeździe z ostatnim w tabeli Górnikiem Łęczna 1:1 w 14. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. "Kolejorz" utrzymał wprawdzie pozycję lidera, ale tyle samo punktów - 29 - ma Lechia Gdańsk, która pokonała u siebie KGHM Zagłębie Lubin 2:1.

Spotkanie w Łęcznej rozpoczęło się po myśli gości, którzy objęli prowadzenie w 18. minucie, a na listę strzelców wpisał się Portugalczyk Joao Amaral. Jednak w 79. do wyrównania doprowadził Janusz Gol. Tym samym Górnik po raz drugi z rzędu odebrał punkty faworytowi - w minioną niedzielę zremisował z wicemistrzem kraju Rakowem Częstochowa 0:0.

Lech także podzielił się punktami w lidze w drugim kolejnym meczu. W poprzedniej kolejce zremisował bezbramkowo w Mielcu ze Stalą.

Lechia ograła z kolei przed tygodniem Wartę Poznań 2:0, a teraz klub z Lubina, dzięki czemu w ciągu tygodnia odrobiła do lidera cztery punkty i dogoniła ekipę z Poznania.

Niewiele brakowało jednak, by Lechia nie wygrała, a nawet nie zremisowała spotkania w Gdańsku z Zagłębiem. W szóstej minucie prowadzenie gościom dał Filip Starzyński i biało-zieloni długo nie potrafili doprowadzić do wyrównania. Udało się to dopiero w 84. minucie, kiedy do siatki trafił Marco Terrazzino. W doliczonym czasie drugiej połowy Niemiec został bohaterem i zapewnił lechistom zwycięstwo. Po jego trafieniu na 2:1 arbiter odgwizdał koniec spotkania.

"Wszyscy widzieliśmy, że pierwsza połowa była słaba, a nawet bardzo słaba. Do przerwy goście zadawali nam bardzo trudne pytania, a my nie mieliśmy na nie gotowych odpowiedzi i zaczynaliśmy popełniać za dużo błędów. Drużyna pokazała jednak, że ma osobowość" - powiedział trener zwycięzców Tomasz Kaczmarek.

Od kiedy na początku września zastąpił w roli szkoleniowca Piotra Stokowca Lechia w lidze jeszcze nie przegrała, a jego bilans to sześć zwycięstw i dwa remisy.

W innym sobotnim spotkaniu w końcu udało się zwyciężyć piłkarzom Warty Poznań. Beniaminek pokonał na wyjeździe Piasta Gliwice 1:0 po bramce Słowaka Adama Zrelaka. To pierwsze zwycięstwo Warty od 6 sierpnia, kiedy pokonała Górnika Łęczna 4:0. Od tego czasu w 12 kolejnych meczach wliczając sobotni, zdobyła... dwa gole. Pierwszego z nich strzeliła 27 sierpnia w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Jagiellonią Białystok.

Również w sobotę trzecie zwycięstwo z rzędu odniósł Radomiak Radom. Po pokonaniu Górnika Łęczna i Cracovii tym razem okazał się lepszy od Górnika Zabrze. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył Dawid Abramowic. Beniaminek jest niepokonany od 29 września, tj. w sześciu kolejkach z rzędu.

Oba piątkowe spotkania zakończyły się remisami. Punktami podzieliły się Wisła Płock z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza (1:1) oraz Śląsk Wrocław z Jagiellonią Białystok (2:2).

Najciekawiej zapowiadające się spotkania tej kolejki zaplanowane są na niedzielę. Najpierw wicemistrz Raków Częstochowa, zajmujący obecnie czwarte miejsce (25 pkt), podejmie trzecią i mającą tyle samo punktów Pogoń Szczecin. Następnie broniąca tytułu, ale znajdująca się w strefie spadkowej Legia zmierzy się w Warszawie ze Stalą Mielec. Na zakończenie 14. kolejki odbędą się derby Krakowa pomiędzy Wisłą a Cracovią na stadionie tej pierwszej.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama