Produkty z CBD a praca kierowcy zawodowego

Jeszcze paręnaście lat temu, kiedy kierowca musiał zrobić test na obecność narkotyków lub alkoholu w organizmie, to musiał udać się do gabinetu lekarskiego. Lekarz prosił o oddanie odpowiedniej ilości moczu do plastikowego kubeczka, po czym maczany w nim papierowy pasek testowy zmieniał kolor w zależności od składu chemicznego. Na tej podstawie oceniano, czy znajdują się tam substancje zakazane. Można śmiało powiedzieć, że rezultaty były mało precyzyjne.

Dzisiaj testy na obecność narkotyków i alkoholu są tak zaawansowane, że o pomyłce nie może być mowy. Próbki moczu wysyłane do laboratorium poddawane są testom immunologicznym, podczas których badane są specyficzne molekuły. Wszystkie testy są tak rozwinięte, że standardowe analizy przeprowadzane są na poziomie pojedynczego wzorca atomowego.

Chociaż prawo tego nie nakazuje, wiele dużych firm transportowych stosuje również testy z włosów. Są one droższe, ale pozwalają na wykrycie niedozwolonych substancji nawet na trzy miesiące wstecz.

Dlaczego poruszamy ten temat?

W dobie kiedy część społeczeństwa pokonuje kolejne niechlubne rekordy w nadużywaniu opioidów i innych lekarstw, Departament Transportu nakazał, aby podczas testów laboratoryjnych sprawdzać próbki moczu również na obecność wspomnianych substancji.

Lekarstwa poparte receptą od lekarza w większości przypadków nie stanowią problemu. Jeżeli jednak w moczu zawodowego kierowcy znajdą się dowody na zażywanie medykamentów, które nie zostały przepisane, zostanie wszczęte postępowanie.

Wraz z boomem zażywania olejów CBD oraz pochodnych produktów, do Departamentu Transportu coraz częściej napływają pytania od kierowców CDL, czy można bezpiecznie z nich korzystać.

W lutym DOT opublikował „CBD Notice”, w której stwierdzono: „Wszystkie produkty, włącznie z produktami CBD, z koncentracją tetrahydrokannabinolu (THC), większą niż 0,3% są sklasyfikowane jako marihuana – narkotyk znajdujący się na liście CSA – Controlled Substances Act.”

Produkty CBD bardzo często zawierają THC – jeden z aktywnych składników marihuany. Ponieważ jednak nie zostały przeprowadzone badania, które wskazywałyby na to, czy w określonym produkcie CBD znajduje się THC oraz w jakiej ilości, więc DOT wystosowało ostrzeżenie przed wszystkimi produktami CBD.

Drodzy kierowcy zawodowi, wniosek jest następujący: dopóki nie nastąpi regulacja rynku CBD przez FDA (The Food and Drug Administration), nie stosujecie żadnych produktów CBD. Nie warto ryzykować utraty prawa jazdy, czy chociażby niechcianych problemów związanych z wyjaśnianiem sytuacji.

Szerokiej i bezpiecznej drogi życzy ALL ABOUT TRUCKS. We put Truckers first!