Departament Stanu USA ujawnił we wtorek czasu lokalnego liczbę amerykańskich głowic nuklearnych, która we wrześniu 2020 roku wynosiła 3750. To odejście od polityki poprzedniego prezydenta Donalda Trumpa, który podjął decyzję o utajnieniu tych danych - komentuje Associated Press.
Arsenał broni nuklearnej Stanów Zjednoczonych jest mniejszy, niż w 2019 roku, gdy liczba głowic wynosiła 3850. Jeszcze w 2003 roku przekraczała ona 10 tys., a w 1967 roku - gdy była najwyższa - wynosiła 31 255.
Dyrektor programu Projekt Informacji Nuklearnej think tanku Federation of American Scientists (Stowarzyszenie Amerykańskich Naukowców) Hans Kristensen powiedział, że ujawnienie informacji o broni atomowej ułatwi dyplomatom USA negocjacje w sprawie broni masowego rażenia oraz rozmowy podczas zaplanowanej na luty 2022 roku konferencji na temat układu o jej nierozprzestrzenianiu.
Administracja USA ogłosiła w lutym, że przedłuży na pięć lat układ z Rosją z 2010 roku o ograniczeniu zbrojeń strategicznych Nowy START.
Ma on zapewnić - jak wyjaśnił wówczas szef dyplomacji USA Antony Blinken - weryfikowalne przestrzeganie przez Rosję limitów rozmieszczania rakiet międzykontynentalnych, pocisków SLBM (wystrzeliwanych z okrętów podwodnych) i ciężkich bombowców do 5 lutego 2026 roku
Prezydent USA Joe Biden zapowiedział 21 stycznia, dzień po objęciu urzędu, że będzie starał się przedłużyć układ z Rosjanami.
Trump w październiku 2020 roku odrzucił rosyjską propozycję w sprawie przedłużenia traktatu o rok bez żadnych warunków. Biały Dom domagał się wówczas wstrzymania modernizacji rosyjskiego arsenału głowic nuklearnych.
Układ Nowy START (o dalszej redukcji i ograniczeniu ofensywnych zbrojeń strategicznych) został podpisany w kwietniu 2010 roku w Pradze przez ówczesnych prezydentów USA i Rosji, Baracka Obamę i Dmitrija Miedwiediewa. Wszedł w życie w lutym 2011 roku. Zakłada znaczną redukcję pocisków i głowic nuklearnych po obu stronach. Pozwala też na 18 inspekcji obiektów wojskowych rocznie. (PAP)