Akt oskarżenia zarzuca Adamsowi przyjęcie od bogatych obywateli Turcji i co najmniej jednego przedstawiciela tamtejszej administracji darmowych biletów lotniczych oraz opłaconych pobytów w luksusowych hotelach. W sumie łapówki warte były 100 tys. dolarów. W zamian za prezenty burmistrz miał wyświadczać darczyńcom przysługi, np. wywierać presję na miejskich urzędników, aby zezwolili na otwarcie gmachu konsulatu tureckiego wbrew obawom o niedopełnienie przepisów związanych z bezpieczeństwem budynku.
64-letni burmistrz jest objęty śledztwem od miesięcy. W trakcie pierwszego przesłuchania w sądzie federalnym na Manhattanie przez sędzię Katherine Parker nie przyznał się do winy. Jego obrońcy mają w przyszłym tygodniu złożyć wniosek o oddalenie sprawy.
Burmistrz, który sprawuje urząd przez pierwszą kadencję utrzymuje, że nie zrobił nic złego i zapowiedział, że pozostanie na stanowisku pomimo coraz liczniejszych wezwań do złożenia rezygnacji.
Adams ogłosił start w wyborach na burmistrza w 2020 roku. Obiecywał m.in. zmniejszenie przestępczości, podkreślając swoje doświadczenie jako byłego kapitana policji, a także priorytetowe traktowanie kwestii zdrowia publicznego. Wcześniej pełnił też funkcję senatora stanowego w Nowym Jorku oraz burmistrza Brooklynu.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)