Amerykańskie rodzeństwo, które od 2018 roku było przetrzymywane w Chinach z powodu oskarżeń o przestępstwa gospodarcze, wróciło do domu – poinformował we wtorek serwis BBC.
Amerykańscy senatorowie Edward Markey i Elizabeth Warren stwierdzili, że Cynthia i Victor Liu wrócili do ojczyzny „po trzech trudnych latach przetrzymywania w Chinach jako pionki chińskiego rządu”. Parlamentarzyści Partii Demokratycznej dodali, że pracują nad uwolnieniem z „czarnego więzienia”, czyli tajnego chińskiego aresztu, także ich matki Sandry Han, legitymującej się amerykańskim paszportem.
Cała trójka w listopadzie 2018 roku wybrała się do Chin, by odwiedzić krewnych. Cynhia była wówczas konsultantką jednej z firm, a Victor – studentem. Sandra Han jest związana z rynkiem nieruchomości.
Chińska strona uzasadniała zatrzymanie podejrzeniem o popełnienie przestępstw gospodarczych. Ministerstwo spraw zagranicznych Chińskiej Republiki Ludowej informowało, że rodzeństwo Liu i ich matka posługiwali się dokumentami wskazującymi na posiadanie przez nich chińskiego obywatelstwa.
Cynthia i Victor przekazali dziennikarzom "The New York Times", że chińskie władze zdecydowały się na zatrzymanie ich w nadziei, że zwabią dzięki temu do Pekinu ich ojca, byłego dyrektora państwowego banku. Liu Changming jest wśród stu najbardziej poszukiwanych uciekinierów z Chin. Grozi mu aresztowanie za rzekome praktyki korupcyjne. Chiny opuścił w 2007 roku. Jego dzieci twierdzą, że od 2012 roku nie utrzymuje on kontaktu z rodziną.
Krytycy działań Pekinu oskarżają Chiny o wykorzystywanie zwykłych obywateli jako politycznych kart przetargowych, w ramach tak zwanej „dyplomacji zakładników”. Chiny konsekwentnie temu zaprzeczają.
Umożliwienie wyjazdu z Chin Cynthii i Victorowi Liu zbiegło się w czasie z decyzją amerykańskiej prokuratury o zawieszeniu zarzutów wobec wiceprezes Huawei Meng Wanzhou. (PAP)