Kolejny niespokojny weekend w Chicago zamknął się bilansem około 45 osób postrzelonych, w tym 3 śmiertelnie. Wśród rannych są nastolatki. Tylko w jednej, sobotniej strzelaninie na południu Chicago kule dosięgły aż 10 osób. W niedzielę rano strzelano do mężczyzny w okolicy Norwood Park na północnym zachodzie Chicago.
Co najmniej 3 osoby nie żyją, a kolejne 42 zostały ranne w ulicznych strzelaninach, do których doszło w Chicago od piątku do niedzieli.
Największa strzelanina miała miejsce w sobotę po 2 nad ranem. Według policji, do grupy stojącej na chodniku w rejonie 7500 S. Prairie Ave. podeszło dwóch mężczyzn i otworzyło ogień. 29-latka została trafiona w nogę i brzuch – jej zgon stwierdzono po przewiezieniu do szpitala. Dziewięć innych osób zostało rannych w tej strzelaninie i trafiło do szpitali. Najmłodsza ofiara miała 23 lata, najstarsza – 49. W związku z tą strzelaniną nikogo nie aresztowano.
Wśród śmiertelnych ofiar strzelanin jest również 22-latek, zastrzelony w sobotę po południu w dzielnicy South Loop. Mężczyzna siedział w zaparkowanym samochodzie, gdy w jego stronę padły strzały z innego pojazdu. Został wielokrotnie trafiony, jego zgon stwierdzono w szpitalu. Według koronera, zmarły to Dearl Butler Jr.
Pierwszą śmiertelną ofiarą weekendu była 20-latka zastrzelona w piątek w nocy w dzielnicy Brighton Park na południowym zachodzie Chicago. Około 8.50 pm Fhee Hernandez-Castillo była w samochodzie ze swoimi chłopakiem i siedziała na miejscu pasażera, gdy zbliżył się do nich mężczyzna i wykrzykując gangsterskie hasła otworzył ogień. Dziewczyna została trafiona m.in. w szyję. Jej śmierć stwierdzono w szpitalu.
Wśród ciężko rannych w weekendowych strzelaninach jest 40-latek, do którego strzelano w niedzielę około 10.15 am w rejonie 5900 N. Northwest Highway w dzielnicy Norwood Park na północnym zachodzie Chicago. Nieznany napastnik trafił mężczyznę w klatkę piersiową. W niedzielę był w szpitalu Resurrection w stanie krytycznym.
Wśród rannych w weekendowych strzelaninach są również nastolatki. 16-latka w niedzielę była w stanie krytycznym po tym, jak ktoś otworzył ogień w jej stronę około 11.20 pm w rejonie 3900 W. 13h Street. Dziewczyna doznała trzech ran postrzałowych. Dzień wcześniej w sobotę około 6.45 pm 14-letni chłopiec bawił się z kolegami na chodniku w rejonie 6500 S. Champlain, gdy został draśnięty kulą w szyję. Został przewieziony do szpitala dziecięcego Comera.
Do pozostałych strzelanin dochodziło głównie w zachodnich i południowych dzielnicach Chicago, m.in. w dzielnicach Lawndale, West Woodlawn, Little Village i South Shore.
(jm)