Już w piątek 26 marca grupa Demokratów przedstawi w Kongresie projekt ustawy The Baby Food Safety Act of 2021, która ustaliłaby nowe maksymalne poziomy toksycznych metali ciężkich w żywności dla dzieci i zobowiązałaby producentów do dostosowania produkcji do przepisów w ciągu roku. To reakcja legislatorów, również z Illinois, na doniesienia, że w jedzeniu dla niemowląt znaleziono toksyczne substancje, w tym pestycydy i metale ciężkie.
Z Katarzyną Korzą rozmawia Joanna Trzos. Podcast "Dziennika Związkowego"powstaje we współpracy z radiem WPNA 103.1 FM
Ustawa o bezpieczeństwie żywności dla dzieci z 2021 r. określiłaby maksymalne poziomy nieorganicznego arsenu, ołowiu, kadmu i rtęci w żywności dla dzieci. Producenci musieliby dostosować się do norm w ciągu roku.
Ustawa wymagałaby dalszego obniżenia tych poziomów w ciągu dwóch lat i dostosowania ich do wytycznych Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA). Stosowne regulacje prawne wymagałaby od producentów testowania produktów końcowych – nie tylko składników – pod kątem toksycznych metali ciężkich. Producenci byliby również zobowiązani do publikacji wyników badań online.
Ustawa zostanie zaprezentowana przez kongresmenów Raję Krishnamoorthi’ego (Illinois) i Tony’ego Cárdenasa (Kalifornia) oraz senatorów Amy Klobuchar (Minnesota) i Tammy Duckworth (Illinois).
FDA zapowiedziała niedawno, że zwiększy próbkowanie żywności dla niemowląt i małych dzieci oraz zarządzi stosowne inspekcje. Jest to prawdopodobnie wynik lutowego raportu izbowej podkomisji (House Oversight i Reform Subcommittee on Economic and Consumer Policy), która pracowała pod przewodnictwem kongresmena Krishnamoorthi’ego. Kongresmen zwrócił uwagę na zaskakująco wysoki poziom metali ciężkich w niektórych pokarmach dla dzieci produkowanych przez kilku producentów, który może skutkować zmianami neurologicznymi.
FDA nie zobowiązała się do wydania nowych przepisów, ale agencja deklaruje prace nad „planem mającym na celu zmniejszenie toksycznych elementów w żywności dla niemowląt i małych dzieci do poziomu tak niskiego, jak to jest racjonalnie osiągalne.”
Obecnie obowiązuje przepis, który zezwala na 100 części na miliard (ppb) nieorganicznego arszeniku (najbardziej szkodliwego) w ryżowej kaszy dla dzieci, ale limit ten nie obowiązuje w przypadku innych produktów żywnościowych przeznaczonych do jedzenia dla małych dzieci.
FDA potwierdziła w oświadczeniu, że nieorganiczny arsen, ołów, kadm i rtęć są niebezpieczne, szczególnie dla niemowląt i dzieci. Zaznaczyła również, że z badań wynika, że zdrowie dzieci nie jest „w bezpośrednim zagrożeniu ze względu na toksyczne elementy w żywności” oraz że są one obecne w środowisku i do żywności mogą dostać się przez glebę, wodę lub powietrze.
Los ustawy jest niepewny. Dotąd wsparli ją wyłącznie demokraci, mimo tego, że sprawa powinna jednoczyć polityków ponad podziałami partyjnymi.Zanim nowe przepisy staną się faktem, rodzice mogą zmniejszyć ilość metali ciężkich, które ich dzieci otrzymują z żywności dla dzieci poprzez świadomy wybór pożywienia. Pierwszym krokiem może być ograniczenie ilości pokarmów na bazie ryżu, takich jak płatki albo kasza, batatów oraz soków owocowych – są to produkty podatne na zanieczyszczenie arsenem i ołowiem. Szczegółowe rady dla rodziców znajdują się na stronie www.consumerreports.org/baby-food/baby-food-and-heavy-metals-advice-for-parents/#advice.
Katarzyna Korza[email protected]