PAP
W amerykańskim stanie Nowy Jork liczba osób, które zmarły na Covid-19 przekroczyła we wtorek 40 tys. - poinformował stanowy departament zdrowia. Co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciwko Covid-19 przyjęła już ponad jedna czwarta mieszkańców stanu.
"Nowy Jork przekroczył kolejny złowieszczy kamień milowy w liczbie zgonów z powodu Covid-19" – powiedział gubernator stanu Andrew Cuomo.
Stanowy departament zdrowia zwraca uwagę, że liczba ofiar koronawirusa może być faktycznie dużo większa niż 40 tys. Na początku pandemii nie było bowiem wystarczająco dużo testów wykrywających obecność SARS-CoV-2.
Od wtorku szczepionki przeciwko Covid-19 są dostępne dla wszystkich mieszkańców stanu, którzy ukończyli 50 lat. Według środowych statystyk stanowych władz medycznych zaszczepiono już ponad 5,2 mln nowojorczyków (26,5 proc. mieszkańców stanu), z czego ponad 2,7 mln przyjęło dwie dawki preparatu.
Cuomo podkreślił, że chociaż każdego dnia szczepi się coraz więcej nowojorczyków, należy zachować czujność i nadal przestrzegać środków bezpieczeństwa związanych z epidemią. "Myj ręce, utrzymuj odległość od innych osób i załóż maseczkę. Walka z Covid jeszcze się nie skończyła, ale ją wygramy" - apelował gubernator. Dodał, że sygnałem do niepokoju jest też rozprzestrzenianie się w Nowym Jorku nowych wariantów koronawirusa.
Stan Nowy Jork otrzymuje obecnie około 300-400 tys. dawek szczepionek tygodniowo. Zgodnie z przewidywaniami liczba ta podwoi się w nadchodzących tygodniach.
Jak zapowiedział Cuomo zwiększone dostawy od rządu federalnego będą szybko dystrybuowane wewnątrz stanu, aby wszyscy, którzy teraz zapiszą się na szczepienie mogli je jak najszybciej otrzymać.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
