Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 27 grudnia 2024 13:31
Reklama KD Market

Tanie leki cd

Chicago (Inf. wł.) - Gubernator Rod Blagojevich zaapelował 6 bm. do premiera Kanady Paula Martina o wzmocnienie przepisów kontrolujących działalność aptek wysyłkowych i internetowych, co zapobiegłoby planowanemu uniemożliwieniu konsumentom ze Stanów Zjednoczonych nabywania tańszych leków w Kraju Klonowego Liścia.

Jak już informowaliśmy, Ministerstwo Zdrowia Kanady rozważa zaprzestanie sprzedawania Amerykanom leków na receptę za pośrednictwem poczty i internetu, ponieważ obawia się ono uszczuplenia zapasów własnego kraju, w rezultacie ograniczenia dostaw przez firmy farmaceutyczne ze Stanów Zjednoczonych.

Koncerny farmaceutyczne chcą w ten sposób zmusić konsumenta amerykańskiego, by kupował droższe leki we własnym kraju, w USA. Gubernator Blagojevich wystosował 6 bm. list do premiera Martina, w którym prosi o wzmocnienie kontroli nad sprzedażą internetową i wysyłkową, w celu uniknięcia zastosowania drastycznych środków.

Ponownie zapewnił on, że nawet gdy Kanada uniemożliwi Amerykanom reimportowanie leków, to Illinois będzie kontynuowało program tanich leków I-Save Rx, sprowadzając medykamenty z Wielkiej Brytanii i Irlandii.

Dzień wcześniej 5 bm. gubernator Blagojevich oraz gubernator Wisconsin Jim Doyle wystosowali list do prezydenta George’a W. Busha, apelując o zastosowanie przez Stany Zjednoczone wszelkich dostępnych środków dyplomatycznych, w celu zapobieżenia wprowadzeniu przez Kanadę restrykcji na zakup tańszych leków w tym kraju.

Około 2 miliony Amerykanów zaopatruje się w tańsze leki na receptę w Kraju Klonowego Liścia. Kanada rozważa wprowadzenie permanentnego zakazu na sprzedaż leków do Stanów Zjednoczonych, po spotkaniu 30 listopada ub. r. prezydenta Busha z premierem kanadyjskim Paulem Martinem. Na spotkaniu poruszana była kwestia reimportowania leków na receptę. Ograniczenie dostępu do leków kanadyjskich nie tylko uderzyłoby po kieszeni mieszkańców USA, ale przede wszystkich naraziłoby na szwank ich zdrowie - stwierdził gubernator Wisconsin.

Władze federalne, które sprzeciwiają się reimportowaniu leków z Kanady, ostrzegały Blagojevicha, aby nie uruchamiał programu I-Save Rx, ale też nie zlikwidowały go, gdy został wprowadzony. Program istniejący od 4 października ub.r. został udostępniony również mieszkańcom Wisconsin, Missouri i Kansas.

Przypomnijmy, że w celu zapisania się do programu tańszych leków należy wydrukować formularz zgło szeniowy z internetu: www.isaverx.net albo zamówić telefonicznie pod nr.: 1.866.472.8333, a następ nie odesłać wypełniony wraz z receptą podpisaną przez lekarza albo drogą pocztową lub faksem.

Nie kwalifikują się leki przepisane przez lekarza po raz pierwszy, a tylko - odnawiane (tzw. refills), które już wcześniej przyjmowne były przez pacjenta. Program pozwala na kupowanie leków z 25-50-procentową zniżką. Na przykład, 3-miesięczne zaopatrzenie w Lipitor (20 mg), lek obniżający cholesterol kosztuje około 302 dol. w USA, a sprowadzony z Irlandii - 203 dol., 214 dol. z W. Brytanii i 210 dol. z Kanady plus 15 dol. za przesyłkę. Pięciomiesięczne zaopatrzenie w lek przeciwreumatyczny Celebrex (100 mg) kosztuje 160 w USA, a tylko około 80 dol. w Irlandii, 78 dol. w W. Brytanii i 72 dol. w Kanadzie plus koszta wysyłki. (ao)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama