Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 09:32
Reklama KD Market

Gubernator Karoliny Południowej podpisał ustawę praktycznie zakazującą aborcji

Gubernator Karoliny Południowej Henry McMaster podpisał ustawę, która praktycznie zabrania wykonywania aborcji. Organizacja Planned Parenthood zaskarżyła już ustawę do sądu, uważając ją za sprzeczną z konstytucją, co prawdopodobnie uniemożliwi jej wejście w życie.

Uchwalona przez stanową legislatywę i podpisana w czwartek przez McMastera ustawa zobowiązuje lekarza do przeprowadzenia przed zabiegiem badania ultrasonograficznego. Jeżeli wykaże ono bicie serca dziecka, aborcja może być przeprowadzona tylko wtedy, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu, kazirodztwa lub zagraża życiu matki.

To jedno z najbardziej surowych praw dotyczących aborcji w USA, które zakazuje większości aborcji w Karolinie Południowej – pisze agencja Reutera zaznaczając, że serce płodu zaczyna bić około szóstego tygodnia ciąży, w momencie, gdy wiele kobiet nie zdaje sobie jeszcze sprawy z tego, że jest w ciąży.

Sąd Najwyższy USA orzekł w 1973 roku, że prawo kobiety do przeprowadzania aborcji wynika z praw gwarantowanych przez konstytucję USA. Aborcja na terenie całych Stanów Zjednoczonych jest więc legalna. Poszczególne stany wprowadzają jednak ustawy ograniczające możliwość przerywania ciąży, które są później zaskarżane do sądów. Sąd w Iowa już w 2019 roku odrzucił jako niekonstytucyjną ustawę wprowadzającą w tym stanie regulacje zbliżone do tych przyjętych w czwartek w Karolinie Południowej.

“W Karolinie Południowej bije teraz wiele szczęśliwych serc” – powiedział McMaster podczas ceremonii podpisywania ustawy. Regulacja przeszła znaczną większością głosów, a po jej przyjęciu członkowie stanowego parlamentu odśpiewali pieśń religijną – relacjonuje Associated Press. Wprowadzenie prawa ograniczającego aborcję było jednym z priorytetów gubernatora – zaznaczają agencje.

Działająca na rzecz ochrony praw reprodukcyjnych organizacja Planned Parenthood, która jest również operatorem jednej z największych w USA sieci klinik przeprowadzających aborcję, zaskarżyła ustawę do sądu i określiła ją jako “rażąco niekonstytucyjną”. W amerykańskim prawodawstwie prawo federalne ma pierwszeństwo przed prawem stanowym.

Przedstawiciele Partii Demokratycznej argumentują, że przyjmowanie ustaw, które i tak zostaną później obalone w sądzie jest stratą pieniędzy podatników, a władze powinny się skupić na walce z pandemią koronawirusa i poprawą stanu opieki zdrowotnej i szkolnictwa – pisze AP.

Przyjęta przez Karolinę Południową ustawa nie przewiduje kar dla kobiet za poddanie się nielegalnej aborcji. Według nowego prawa przeprowadzenie aborcji jest poważnym przestępstwem zagrożonym do dwóch lat więzienia i 10 tys. dolarów grzywny. (PAP, tos)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama