Były prezydent Donald Trump nie zamierza na razie zakładać partii politycznej, a zamiast tego skupi się na pomocy Republikanom w uzyskaniu przewagi w Izbie Reprezentantów i Senacie w wyborach w 2022 roku - poinformowała stacja Fox News.
Od czasu opuszczenia przez Trumpa Białego Domu narastały spekulacje na temat politycznych planów byłego prezydenta. Nieoficjalnie mówiło się, że rozważa założenie nowej partii, konkurencyjnej wobec Republikanów, którzy są obecnie podzieleni w ocenie swojego niedawnego politycznego przywódcy. Telewizja Fox News utrzymuje jednak powołując się na źródła, że Trump nie ma takich planów.
Także doradca z kampanii w 2020 roku Jason Miller powiedział w niedzielę, że Trump "jasno zadeklarował, że jego celem jest odzyskanie Izby Reprezentantów i Senatu w 2022 roku". Miiler zastrzegł przy tym, że plany niedawnego gospodarza Białego Domu zależą także od tego jak zagłosują senatorzy GOP w procesie Trumpa w Senacie, który rozpocznie się w drugim tygodniu lutego.
Izba Reprezentantów oskarżyła Republikanina o "podżeganie do powstania" w związku ze szturmem jego zwolenników na Kapitol 6 stycznia.
Przy obecności wszystkich stu senatorów do uznania Trumpa winnym nawoływania do rebelii trzeba będzie 67 głosów, do 50 Demokratów dołączyć więc musiałoby 17 Republikanów. Do tej pory co najmniej piątka sygnalizowała, że jest na to gotowa. Głosowania "za" nie wykluczył też szef Republikanów w Senacie Mitch McConnell, który ma nadzieję, że procedura impeachmentu ułatwi pozbycie się byłego prezydenta z GOP.
W pożegnalnym przemówieniu na dzień przed złożeniem najważniejszego urzędu w państwie Trump zapowiedział, że jego ruch będzie działał po zakończeniu jego kadencji. W poniedziałek ogłosił powstanie biura, którego celem ma być m.in. zarządzanie publicznymi oświadczeniami oraz występami. (PAP)