Demokrata Raphael Warnock wygrał z kandydatką Republikanów wyścig o jedno z dwóch miejsc w Senacie USA z Georgii. Drugi kandydat Demokratów - Jon Ossoff już ogłosił się zwycięzcą; media przyznają mu prowadzenie, ale twierdzą, że jest jeszcze za wcześnie, by ogłosić jego wygraną.
Po zliczeniu 98 proc. głosów Warnock ma około 54 tys. głosów więcej, niż walcząca o reelekcję republikańska senator Kelly Loeffler i wyprzedza ją o 1,2 pkt proc. - informuje agencja Associated Press, powołująca się na Edison Research.
Zwycięstwo Warnocka ogłosiły już AP, telewizje CNN, Fox News i NBC. Nowy demokratyczny senator będzie pierwszym czarnoskórym senatorem ze stanu Georgia; Waranock jest pastorem baptystów, przez ostatnie 15 lat pełnił posługę w kościele w Atlancie, w którym wcześniej nauczał Martin Luther King - przypomina AP.
W drugim wyborczym wyścigu w Georgii kandydat Demokratów Joe Ossoff walczył z urzędującym senatorem Davidem Perdue z Partii Republikańskiej. Ossoff już ogłosił się zwycięzcą i podziękował mieszkańcom stanu za ich decyzję. Jest jednak zbyt wcześnie, by ostatecznie ogłosić wygraną Demokraty - pisze AP. Również telewizje CNN, Fox News i NBC nie uznały jeszcze zwycięstwa Ossoffa. Według najnowszych danych uwzględniających 98 proc. głosów, Demokrata prowadzi różnicą ponad 17 tys. głosów i ma 0,4 pkt proc. przewagi.
W Georgii we wtorek odbyła się dogrywka wyborów do Senatu USA, ponieważ w wyborach 3 listopada żaden z kandydatów nie zdobył 50 proc. głosów. Zdobycie obu miejsc przez Demokratów oznaczałoby przejęcie przez tę partię od Republikanów kontroli nad izbą wyższą Kongresu Stanów Zjednoczonych.
Technicznie w Senacie będzie remis 50-50, ale w takiej sytuacji decydujący głos ma wiceprezydent. Ten urząd od 20 stycznia piastować będzie Demokratka Kamala Harris. Po wyborach z 3 listopada Demokraci utrzymali większość w niższej izbie Kongresu - Izbie Reprezentantów.
"Mówiono nam, że nie możemy wygrać tych wyborów. Ale dzisiaj wieczorem udowodniliśmy, że dzięki nadziei, ciężkiej pracy i ludziom, którzy nas wspierają wszystko jest możliwe" - mówił Warnock w przemówieniu, w którym ogłosił swoje zwycięstwo.
"Przychodzę dziś do was jako człowiek, który wie, że nieprawdopodobna droga, która doprowadziła mnie do tego miejsca w tym historycznym dla Ameryki momencie, mogła się wydarzyć tylko tutaj" - zaznaczył Demokrata przypominając o tym, że jest jednym z dwanaściorga rodzeństwa, dorastał w mieszkaniu socjalnym i jest pierwszą osobą w rodzinie, która skończyła studia. Warnock w swoim przemówieniu dziękował matce, wspominał Martina Luthera Kinga i zmarłego w tym roku kongresmena Johna Lewisa. Wyraził również nadzieję, że jego sukces będzie inspiracją dla młodych ludzi w USA.
Ossoff, 33-letni dziennikarz śledczy, w swoim wystąpieniu akcentował sprawy związane z polityką zdrowotną, społeczną i tworzeniem nowych miejsc pracy. "Zjednoczmy się, by wspólnie walczyć z wirusem i przyspieszyć odbudowę gospodarczą naszego stanu" - mówił Demokrata. "Czy głosowaliście na mnie, czy przeciwko mnie, będę dla was w Senacie USA. Będę służył wszystkim obywatelom tego stanu" - zapewniał.
Jest możliwe, że proces ogłoszenia ostatecznych wyników się przedłuży, gdyż wiele wskazuje, że różnica miedzy Perdue a Ossoffem będzie mniejsza niż pół punktu procentowego, co oznaczać będzie możliwość wnioskowania o ponowne przeliczanie głosów.
To, która z partii kontrolować będzie Senat, wywrze ogromny wpływ na to, jak daleko jako prezydent posunąć będzie mógł się Joe Biden w swoich planach dotyczących takich kluczowych obszarów jak gospodarka, ochrona zdrowia, podatki czy polityka zagraniczna. Senat, w którym od 2014 roku większość mają Republikanie, pełni kluczową rolę w procesie legislacyjnym, ustawa nie może wejść w życie bez jego poparcia. Rolą izby jest też – niezwykle istotne w okresie przekazywania władzy - zatwierdzanie kandydatów na stanowiska w rządzie.(PAP)