Aresztowany w Wisconsin aptekarz szpitalny Stevem Brandenburg, zatrzymany w czwartek 31 grudnia pod zarzutem sabotażu zeznał, że zniszczył szczepionki, bo jego zdaniem były niebezpieczne – poinformowała w poniedziałek 4 stycznia prokuratura. Władze medyczne szpitala i policja twierdzą, że mężczyzna celowo pozostawił poza chłodziarką ponad 500 dawek szczepionki na COVID-19.
Farmaceuta z Centrum Medycznego Aurora w Grafton (Wisconsin) został zwolniony z pracy.
Mężczyzna pozostawił poza lodówką ponad sto fiolek szczepionki, w każdej z nich 5 dawek. Zanim prawda wyszła na jaw, prawie 60 dawek z nieschłodzonej puli podano pacjentom. A szczepionka musi być przechowywana w szczególnych warunkach, w niskiej temperaturze i nienależyte schłodzenie pozbawiło ją właściwości, szpital był więc zmuszony do wyrzucenia 500 dawek.
Moderna Inc, producent szczepionki, zapewnił szpital, że zastrzyk z dawek usuniętych z lodówki nie stanowi żadnego problemu dla bezpieczeństwa i zdrowia pacjenta, naturalnie poza pozostawieniem szczepionego bez ochrony przed zakażeniem COVID-19.
Osoby, które otrzymały nieskuteczne dawki, zostały powiadomione i będą musiały ponownie poddać się szczepieniu. Szpital poinformował, że opóźnione zostało zaszczepienie 570 osób.
Początkowo w czasie przesłuchania farmaceuta twierdził, że jego błąd był nieumyślny oraz, że wyjął fiolki ze szczepionką z lodówki, żeby zyskać dostęp do innych leków. W toku śledztwa mężczyzna przyznał jednak, że szczepionkę z lodówki usunął celowo w nocy z 24 na 25 grudnia, następnie włożył z powrotem do lodówki i znów wyjął na zewnątrz w nocy z 25 na 26 grudnia. Szczepionkę poza lodówką znalazł inny technik farmaceuta. Policja w Grafton poinformowała w oświadczeniu, że farmaceuta miał świadomość, że nienależyte przechowywanie szczepionek sprawi, że będą one bezużyteczne, a osoby, które będą szczepione, zostaną wprowadzone w błąd.
Szczepionka Moderny jest skuteczna poza lodówka przez 12 godzin.
Mężczyzna, mieszkaniec Grafton na przedmieściach Milwaukee, został aresztowany pod zarzutem lekkomyślnego zagrażania bezpieczeństwu, fałszowania leku na receptę i kryminalnych szkód majątkowych. Został osadzony w więzieniu w Ozaukee. Akt oskarżenia jest formułowany, a swoje dochodzenia prowadzą również FBI i Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków. Policja potwierdziła, że zutylizowane dawki były warte od 8 do 11 tys. dolarów.
(kk)
Redakcja
