Święta Bożego Narodzenia nie powstrzymały przemocy z bronią palną w Chicago w miniony, wydłużony weekend. Nie żyje co najmniej osiem osób, a 22 zostały ranne w strzelaninach, do których doszło w różnych częściach miasta.
Wśród najnowszych ofiar weekendowych strzelanin jest 57-latek, ostrzelany z przejeżdżającego pojazdu w poniedziałek około 4 nad ranem na zachodzie Chicago.
W niedzielę od kul zginęły dwie osoby: mody mężczyzna (w wieku ok. 17-20) ostrzelany na ulicy około 9 rano i 24-letnia Mariah Thomas, mieszkanka Harvey, którą kule dosięgły, gdy tuż przed 4 am siedziała w samochodzie w dzielnicy South Chicago.
Dzień wcześniej, w sobotę wieczorem, na tylnej uliczce w dzielnicy Englewood znaleziono martwego mężczyznę z raną postrzałową klatki piersiowej.
W Boże Narodzenie w Chicago zastrzelono trzy osoby: 20-latka w dzielnicy Gage Park na południowym zachodzie oraz dwóch innych mężczyzn na południu miasta.
Co najmniej 20 innych osób zostało rannych od strzałów, które rozbrzmiewały w Chicago od wigilijnego popołudnia, w czwartek od 5 pm, do poniedziałkowego poranka do 5 am.
Wśród ofiar śmiertelnych jest również mężczyzna, który usiłował dokonać rabunku w sobotę w sklepie w dzielnicy Humboldt Park. Został śmiertelnie trafiony przez pracownika sklepu, posiadacza licencji na noszenie ukrytej broni.
(jm)
Reklama