Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 27 grudnia 2024 12:28
Reklama KD Market

Prezydenckie ułaskawienia „na zapas”

Przed zbliżającą się inauguracją prezydenta elekta Joe Bidena, prezydent Donald Trump rozważa ułaskawienie „na zapas” swojej rodziny, swojego osobistego adwokata, a nawet… samego siebie.  Dziennik „New York Times” ostatnio podał, że prezydent Donald Trump dyskutował ze swoimi doradcami o ułaskawieniu „na zapas” członków swojej najbliższej rodziny, w tym dzieci zatrudnionych w jego administracji. Córki prezydenta Ivanki Trump i jej męża Jareda Kushnera oraz dwóch synów Trumpa: Donalda Juniora i Erica formalnie o nic nie oskarżono. W najbliższym kręgu Trumpa pojawiają się obawy, że po zaprzysiężeniu Joe Bidena na prezydenta, jego demokratyczna administracja będzie dążyć do postawienia ich przed sądem. Z takich samych powodów ponoć o prewencyjne ułaskawienie może się starać Rudy Giuliani, osobisty prawnik Trumpa. Prezydent Trump może mieć obawy w związku z prowadzonym w stanie Nowy Jork śledztwem w sprawie jego finansów. Trump ostatnio zadeklarował, że może ułaskawić samego siebie. Czy ma do tego prawo? Ta skomplikowana sprawa dzieli ekspertów, bo prawo amerykańskie jasno nie rozstrzyga, czy jest to możliwe. Dziennik „New York Times” zasugerował, że Trump mógłby skorzystać z innego rozwiązania. Ustąpić przed 20 stycznia, by na mocy 25. poprawki do Konstytucji na prezydenta został zaprzysiężony wiceprezydent Mike Pence. Jako prezydent Pence mógłby ułaskawić Trumpa. Prezydenckie prawo łaski dotyczy tylko wyroków federalnych. „Z prawnego punktu widzenia Trump może ułaskawić swoich sojuszników i rodzinę – stwierdził profesor  American University Jeffrey Crouch. Autor książki „The Presidential Pardon Power” dodał, że jego zdaniem byłoby to nadużycie prawa łaski”. Od czasu objęcia urzędu w 2017 r. prezydent Trump dokonał 29 ułaskawień, a 16 skazanym złagodził wyroki. Można się spodziewać, że o najbardziej kontrowersyjnych ułaskawieniach usłyszymy  w ostatnich dniach kadencji republikańskiego prezydenta. Trump nie stronił od takich decyzji w roku wyborczym. Pod koniec listopada, czyli po wyborach, Trump ułaskawił byłego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Michaela Flynna. Trzy lata temu emerytowany generał przyznał się do winy w związku z oskarżeniem o składanie fałszywych zeznań przed FBI podczas śledztwa dotyczącego mieszania się Rosji w wybory prezydenckie w 2016 roku. Prezydent może skorzystać z przysługującego mu prawa łaski, aby dokonać ułaskawienia albo skrócenia wyroku. Tak było w przypadku Rogera Stone’a. Byłemu doradcy prezydent Trump złagodził w lipcu karę 40 miesięcy więzienia. Stone był skazany za składanie kłamliwych zeznań w Kongresie, utrudnianie kongresowego śledztwa i nakłanianie świadków do fałszywych zeznań w związku ze sprawą rosyjskiej ingerencji w wybory prezydenckie w 2016 r. Głośne było ułaskawienie przez Trumpa byłego gubernatora Illinois Roda Blagojevicha, który wyszedł na wolność po odsiedzeniu 8 lat z 14 zasądzonych za korupcję. W kolejce po ułaskawienie czeka były adwokat Trumpa Michael Cohen, skazany na trzy lata więzienia za oszustwa finansowe oraz były szef sztabu wyborczego Trumpa Paul Manafort, skazany za przestępstwa finansowe, oszustwa podatkowe i bankowe związane z jego pracą na Ukrainie. Joanna Trzos [email protected]
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama