Ukraina. Z głównej choinki kraju ściągnięto kapelusz, który oburzył Cerkiew
- 12/13/2020 06:14 PM
Z głównej choinki kraju, ustawionej na placu Sofijskim w Kijowie, w niedzielę ściągnięto kapelusz, który oburzył m.in. Cerkiew prawosławną. Pomysłodawca projektu podkreślał, że kapelusz wprowadzał bajkową atmosferę. W miejscu kapelusza zawiśnie gwiazda.
Na 31-metrowej choince powieszono ponad 1500 ozdób i 10 kilometrów lampek. Główne świąteczne drzewko kraju udekorowano w stylu bajkowo-leśnym - wiszą na niej bombki przedstawiające sowy, wiewiórki, szyszki, a na czubku zainstalowano kapelusz.
Takie zakończenie choinki wywołało oburzenie wśród przedstawicieli Cerkwi. "Do jakich świąt się przygotowujemy? Do Bożego Narodzenia czy Halloween?" - zastanawiał się na Facebooku Iwan Sydor ze służby prasowej Cerkwi Prawosławnej Ukrainy. "Jeśli stawia się choinkę na historycznym placu Sofijskim, trzeba zachować zdrowy rozsądek i zwieńczyć ją gwiazdą, która symbolizuje Boże Narodzenie, światło, nadzieję. A nie czarodziejski kapelusz, który nie ma nic wspólnego z Bożym Narodzeniem i Nowym Rokiem" - stwierdził.
Dodał też, że fali krytyki nie wywołałoby zawieszenie takiego kapelusza na choince w innych częściach miasta, ale nie na placu Sofijskim, na którym znajduje się jedna z najważniejszych i najstarszych świątyń miasta, Sobór Mądrości Bożej.
Ihor Dobruckyj, który odpowiada za projekt świątecznego miasteczka, tłumaczył z kolei Radiu Swoboda, że takie ozdoby wybrano z myślą o dzieciach. "Wszyscy zapomnieli o klasyce, tradycji: na choince zawsze były leśne postaci, szyszki, żołędzie, grzyby. Teraz w tych trudnych czasach akurat potrzebna jest bajka. Dlatego że z powodu tego Covid-19 wszyscy się boją, chciałoby się czegoś radosnego i wesołego" - dodał.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)
Reklama