Były strażak skatował szczenię
W Riverside, w stanie Kalifornia emerytowany strażak został skazany na 90 dni więzienia za znęcanie się nad psem. To łagodny wyrok zważywszy, że groziło mu nawet ponad 4 lata.
55-letni Glynn Johnson tak długo bił sześciomiesięcznego szczeniaka kamieniem, że skatowane zwierzę trzeba było uśpić.
Pies nie należał doJohnsona; mężczyzna cały czas twierdził, że bronił się przed psem, który ugryzł go w rękę. Świadkowie zeznali jednak, że to były strażak bez powodu zaatakował zwierzę.
-
55-letni Glynn Johnson tak długo bił sześciomiesięcznego szczeniaka kamieniem, że skatowane zwierzę trzeba było uśpić.
Pies nie należał doJohnsona; mężczyzna cały czas twierdził, że bronił się przed psem, który ugryzł go w rękę. Świadkowie zeznali jednak, że to były strażak bez powodu zaatakował zwierzę.
Johnson przeprosił właścicieli psa. Jednocześnie zapowiedział, że odwoła się od wyroku. Poza aresztem został skazany na 400 godzin prac społecznych, zapłacenie rachunków weterynaryjnych i przymusowy udział w terapii przeciw agresji.
Zebrana na sali sądowej publiczność krzyczała i nazywała Johnsona "mordercą szczeniąt". Właściciele psa domagali się maksymalnego wyroku, czyli ponad czterech lat więzienia.
(AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Więcej o autorze / autorach:
Data dodania:
04/03/2010 03:50 PM
Wyświetleń:
88