Golf na Obcasach - turniej, jakiego jeszcze nie było. Iwona Filipiak i Cezary Romejko zwycięzcami

Na terenie Blackstone Golf Club w Marengo IL odbył się polonijny turniej golfowy pod hasłem „Golf na Obcasach”, organizowany przez Polish American Golf Club (PAGC) oraz Polskie Radio 1030 Chicago. Dlaczego „na obcasach”? O to zapytaliśmy prezesa PAGC, Adama Kietę. - Pomysł turnieju narodził się jeszcze zanim wiedzieliśmy, jak bardzo zmieni się nasze życie tej wiosny. Co roku PAGC organizuje turniej charytatywny na rzecz jednej z polonijnych organizacji. W tym roku wybraliśmy Fundację Serce dla Psa, a że działają w niej głównie kobiety, uznaliśmy, że uda nam się przy okazji osiągnąć jeden z naszych statutowych celów – popularyzację sportu wśród Polonii. – mówi prezes PAGC. - I Śmiało możemy powiedzieć, że ten cel udało się zrealizować – panie, które brały udział w turnieju, już zgłosiły swój akces do naszej organizacji, a panowie pytają kiedy następny taki turniej. „Golf na Obcasach” odbył się w nowym, interesującym formacie, który wzbudził sporo emocji wśród polonijnych golfistów. W turnieju grały pary mieszane – kobieta, która w golfa nie gra oraz mężczyzna, który gra regularnie i to właśnie wspólnie osiągnięty wynik decydował o klasyfikacji końcowej. Nie zabrakło głosów sceptycznych „to się nie uda” oraz deklaracji ze strony niektórych golfistów, że grać nie będą, bo „to nie ma sensu”. Mimo tego 30 par wzięło udział w turnieju i wszyscy zakończyli grę w dobrym humorze – panowie przyjemnie zdziwieni, że partnerki grały nadspodziewanie dobrze, a panie z nowo odkrytym entuzjazmem do gry w golfa. Zwycięzcami turnieju „Golf na Obcasach” zostali Iwona Filipiak i Cezary Romejko, Anna i Marek Placek oraz Dana i Zbyszek Tyrała.

Przyznano także dodatkowe nagrody: Hole in One – Alfred Kaczmarek, Closest to the Pin – Zbigniew Kobylarczyk oraz Wojciech Radzajewski, Longest Drive – Julian Bugara (najmłodszy uczestnik turnieju), Longest Putt – Ewa Jakubik. Turniej zakończył się ceremonią wręczenia nagród i wspólnym obiadem. Nie zabrakło także okolicznościowego tortu, ufundowanego przez sieć Shop and Save Market, który wspólnie pokroili prezes PAGC Adam Kieta oraz prezes fundacji Serce dla Psa, Mariola Ptasiński. Miły wieczór zakończyły tańce. DJ Ralph Hardy zadbał o to, by mimo zmęczenia grą uczestnicy turnieju tłumnie wylegli na parkiet. Wśród sponsorów turnieju znaleźli się także: Tawa Pro Flooring, Capra Milk, Selden Fox, Ten Zapach Miał Kolor Niebieski, NCIB, Sawa Extra Inc, DeVu Diana Walkiewicz, Podhale Golf Club oraz Polamer. - Jesteśmy bardzo wdzięczni, że PAGC zdecydował, że to właśnie nasza fundacja będzie beneficjentem tego turnieju – powiedziała Mariola Ptasiński, prezes fundacji Serce dla Psa. – Cieszymy się, że turniej się udał, gracze zadowoleni a Fundacja Serce dla Psa otrzyma bardzo pożądany zastrzyk finansowy. Dziękujemy uczestnikom turnieju i sponsorom, którzy przyczynili się do sukcesu imprezy. (JES)