Niemowlę podróżujące samochodem z rodziną zostało postrzelone w głowę w poniedziałek rano na autostradzie na południu Chicago. Dziecko trafiło do szpitala w stanie krytycznym. Za pomoc w ujęciu sprawcy wyznaczono nagrodę. Liczba strzelanin na autostradach w tym roku gwałtownie wzrosła.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 27 lipca około 11.15 am na pasach w kierunku północnym Bishop Ford Expressway w pobliżu 115th Street na południu Chicago. Według policji stanowej, dziecko było zapięte w foteliku na tylnym siedzeniu, kiedy kierowca auta usłyszał strzał i zorientował się, że to niemowlę zostało trafione. Natychmiast pojechał z rannym dzieckiem do szpitala.
Ranną dziewczynkę zidentyfikowano jako 10-miesięczną Ny’ori Askew. We wtorek stan dziecka był stabilny, lecz poważny.
Do wtorku w związku ze strzelaniną nikogo nie aresztowano. Lokalna grupa działająca na rzecz zaprzestania przemocy, I’m Telling, Don’t Shoot, zaoferowała nagrodę w wysokości 10 tys. dolarów za pomoc w ujęciu sprawców.
Rodzina dziecka i lokalna społeczność zaapelowała również do sprawcy, by oddał się w ręce policji.
Liczba strzelanin na autostradach w bieżącym roku gwałtownie wzrosła. Według policji stanowej, ta poniedziałkowa była już 65. w tym roku. Dla porównania, w całym 2019 zanotowano ich 52, w 2018 r. – 43, a w 2017 r. – 51.
Zdaniem policji stanowej, wzrost liczby strzelanin może mieć związek z pandemią koronawirusa. W czasie obowiązywania nakazu o pozostaniu domach w rejonie Chicago doszło do 29 strzelanin na autostradach. Władze uważają, że osłabiony ruch na drogach dawał napastnikom łatwiejszą możliwość ucieczki i ograniczał liczbę potencjalnych świadków.
W opinii policji stanowej, rozwiązaniem może być instalacja większej liczby wysokiej rozdzielczości kamer oraz czytników tablic rejestracyjnych na autostradach.
Prawo uchwalone w 2019 r. zezwala na instalację zarówno kamer, jak i czytników, jednak, według stanowej policji, tylko niewielka liczba urządzeń została zainstalowana na chicagowskich autostradach.
Wspomniane prawo, Tamara Clayton Expressway Camera Act, zostało uchwalone na cześć listonoszki śmiertelnie postrzelonej na początku 2019 r. w drodze do pracy na autostradzie 57. Kobieta miała wcześniej powiedzieć znajomym, że unikała jazdy autostradą Dana Ryana przez południe Chicago z obawy o postrzelenie.
Śmierć listonoszki do dziś pozostaje nierozwiązana. Za instalacją kamer i czytników, kluczowych w identyfikacji sprawcy strzelanin, zabiega m.in. rodzina kobiety.
Zdaniem niektórych środowisk instalacja kamer i czytników tablic jest zbyt dużym naruszeniem prywatności i może pogwałcić wolności gwarantowane przez konstytucję.
(jm)
Redakcja
