Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 19:45
Reklama KD Market

Autor nagrania, które pogrążyło Romneya wychodzi z ukrycia

„47 proc. Amerykanów to ofiary losu, żyjące na koszt państwa” – to słowa, które według wielu były początkiem fiaska kampanii Mitta Romneya i jednym z powodów wyborczej porażki. Wypowiedź polityka GOP podczas jednego z zamkniętych wyborczych bankietów nagrał obsługujący imprezę barman. Po blisko roku od pamiętnego bankietu Scott Prouty wychodzi z cienia.

W rozmowie z Edem Schultzem Scott Prouty po raz pierwszy oficjalnie przyznaje, że to on jest autorem nagrania, które poważenie zachwiało we wrześniu ubiegłego roku kampanią wyborczą Mitta Romneya, a według wielu było wręcz przyczyną jego porażki.

http://youtu.be/HeIoowofDaQ

W maju ubiegłego roku Scott Prouty pracował jako barman podczas bankietu, z którego dochód przeznaczony był na rzecz wparcia wyborczego funduszu Mitta Romneya. Aby zjeść kolację z kandydatem GOP do Białego Domu zapłacić trzeba było od 20 do 50 tys. dolarów od osoby.

„Nie poszedłem tam, chowając jakąkolwiek urazę do Romneya. Kierowała mną raczej zwykła ciekawość” – twierdzi Prouty. Przyznaje, że pochodzi z pracującej rodziny, której nigdy nie byłoby stać, na kolację z politykiem za 50 tys. dolarów. „Nie znam osobiście nikogo, kto byłby w stanie wydać takie pieniądze na kolację” – mówi Prouty. Dodaje, że chciał, aby jego wideo przyciągnęło jak największą uwagę opinii publicznej. I z pewnością to mu się udało.

Prouty ukrytą kamerą nagrał słowa, które wywołały wielką politryczną burzę. Na nagraniu słychać jak Mitt Romney mówi, że 47 proc. społeczeństwa to „ofiary losu”, które „nie płacą podatków, „uważają, że wszystko im się należy”. Polityk uznał, że „martwienie się o los tych ludzi nie należy do jego obowiązków”.

„Roszczeniowa postawa tych wyborców polega na tym, że domagają się kompleksowej opieki od rządu. Uważają, że opieka zdrowotna, jedzenie, mieszkania i wszystko inne po prostu im się należą. Wierzą, że sa ofiarami systemu.”

Romney stwierdził, że nigdy nie uda mu się przekonać tej części wyborców, aby głosowali na niego i wzięli los w swoje ręce.

Prouty swoje nagranie przekazał liberalnemu magazynowi Mother Jones, który upublicznił je we wrześniu, na dwa miesiące przed wyborami. W kontakcie z magazynem pośredniczył wnuk byłego prezydenta USA Jimmy’ego Cartera. Mother Jones potwierdził, że nagranie rzeczywiście wykonał i dostarczył Scott Prouty. Barman z Bostonu do tej pory pozostawał anonimowy.

Scott Prouty przyznaje, że w wyborczych rejestrach widnieje jako "wyborca niezależny" i nie utożsamia się ani z Demokratami, ani Republikanami. W ostatnich wyborach zagłosował jednak na Obamę. M.in. ze względu na wypowiedź Mitta Romneya, którą sam nagrał.

http://youtu.be/M2gvY2wqI7M

mp

 
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama