Ok. 50 tys. osób na północ od Los Angeles ewakuowało się z powodu pożarów
- 10/25/2019 05:06 PM
Ok. 50 tysięcy osób na północ od Los Angeles dostało w czwartek wieczorem nakaz ewakuacji z powodu pożarów, które dotknęły obszar w pobliżu tej wielomilionowej aglomeracji w stanie Kalifornia. Sytuację komplikuje silny wiar - przekazała straż pożarna.
W ciągu zaledwie kilku godzin płomienie opanowały 2000 hektarów zarośli i zagroziły domom na obrzeżach Santa Clarita, 65 km na północ od Los Angeles.
Z żywiołem walczy około 500 strażaków, wspomaganych z powietrza przez helikoptery i samoloty pożarnicze.
Rzeczniczka straży pożarnej z Kalifornii Amy Head powiedziała dziennikarzom, że strażacy niemalże "ścigają pożar".
Ok. 2 tys. osób otrzymało nakaz ewakuacji w małym miasteczku Geyserville i otaczających go winnicach; znajduje się tam m.in. apartament należący do amerykańskiego reżysera Francisa Forda Coppoli - podaje agencja AFP.
Świadkowie podają, że ogień strawił kilka domów, ale w czwartek wieczorem czasu lokalnego nie opublikowano jeszcze żadnego oficjalnego bilansu strat.
"Jeśli jesteście w Geyserville, wyjdźcie natychmiast" - wzywało tego dnia biuro szeryfa hrabstwa Sonoma.
W związku z sytuacją władze Kalifornii wprowadziły stan gotowości; kilka innych pożarów wybuchło w czwartek w ciągu dnia, szczególnie na południu stanu, i są one podsycane przez silny wiatr.
Od kilku lat Kalifornia zmaga się z suszą, a wysoka temperatura i wiatr jeszcze bardziej wzmagają pożary.
W północnej Kalifornii 180 tysiącom ludzi odcięto prąd, aby zapobiec iskrzeniu linii elektroenergetycznych wysokiego napięcia, takich jak te, które spowodowały kilka niszczycielskich pożarów lasów w ostatnich latach. Operatorzy ostrzegają, że w ramach środków zapobiegawczych mogą również odciąć zasilanie ok. 300 tysiącom klientów na południu stanu. (PAP)
fot.ETIENNE LAURENT/EPA-EFE/Shutterstock
Reklama