Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 09:00
Reklama KD Market

Brzezińscy w Chicago

Chicago gościło w sobotę 20 marca rodzinę Brzezińskich. A jest to rodzina wybitna, jakich niewiele z polskimi korzeniami.... Okazją wizyty był wernisaż wystawy wybitnej rzeźbiarki Emilie Brzeziński w Galerii 1112 Towarzystwa Sztuki , zatytułowanej Drzewa Rodzinne (Family Trees). Wystawa jest imponująca. Wchodząc, znajdujemy się nagle w lesie, otaczają nas pnie wielkich spróchniałych drzew. Czujemy, że jest to refleksja na temat rodziny artysty i deklaracja jej tożsamości. Emilie przedstawia wizję swojego życia, poświęconego rodzinie i sztuce.
Wystawa jest imponująca. Wchodząc, znajdujemy się nagle w lesie, otaczają nas pnie wielkich spróchniałych drzew. Czujemy, że jest to refleksja na temat rodziny artysty i deklaracja jej tożsamości. Emilie przedstawia wizję swojego życia, poświęconego rodzinie i sztuce. W tej podróży do źródeł tożsamości uczestniczyła też córka artystki, Mika Brzeziński,. Mika jest znaną amerykańską dziennikarką, m.in. prowadzi poranny program publicystyczny Morning Joe w sieci telewizyjnej MSNBC. Wydała ostatnio autobiografię Wszystko naraz (All things at once), w której dzieli się refleksjami na temat swojej intensywnej kariery i życia małżeńskiego, z kosztami płaconymi za intensywność pracy włącznie. Jest to szczera i wzruszająca książka. Mika podpisywała ją na wernisażu. Uczestnictwo Miki nie było przypadkowe. Skończyła pisać książkę mniej więcej w tym czasie, kiedy Emilie ukończyła swoje instalacje. Łączy je tematyka: Wszystko naraz oraz Drzewa Rodzinne wyrażają ich życie i miłość do rodziny. Wystawa Drzewa Rodzinne odzwierciedla Wszystko naraz, ukazując nam matkę i córkę w życiu zawodowym i prywatnym. Obu paniom towarzyszył profesor Zbigniew Brzeziński, mąż Emilie i ojciec Miki. Zbigniew, politolog i strateg polityczny, uważany jest w Stanach za najwybitniejszego męża stanu i myśliciela politycznego pochodzenia polskiego. Były doradca prezydenta Cartera zasłynął ze swojego pragmatycznego stosunku do polityki zagranicznej, a zwłaszcza ze zrozumienia układu Wschód-Zachód i zagrożenia ze strony Związku Sowieckiego. Miał wpływ na wiele ważnych decyzji i wydarzeń politycznych. Wydał wiele publikacji. Do dziś proszony jest o komentarze na łamach różnych mediów amerykańskich. Prezydenci liczą się z jego zdaniem, proszą o poparcie działań politycznych, dotyczących polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych. Wystawa był okazją do prawdziwego rodzinnego spotkania, ponieważ przybyl na nią także Mark Brzeziński, syn Emilie i Zbigniewa, brat Miki. Mark jest adwokatem i podobnie, jak ojciec, ekspertem w sprawach polityki zagranicznej. Służył w rządzie prezydenta Clintona jak szef d/s rosyjsko-euroazjatyckich oraz Europy Południowo-Wschodniej. Podczas kampanii wyborczej prezydenta Obamy był jego doradcą w sprawach polityki zagranicznej. I kiedy tak chodziłam między „drzewami” rodziny Brzezińskich, myślałam o tym, jaka to szkoda, że nie mamy lobby. Byliby to wspaniali i ogromnie wpływowi jego emisariusze. Wystawa w Towarzystwie Sztuki przy 1112 N.Milwaukee w Chicago do 14 kwietnia. Joanna Bohdziewicz-Borowiec ( Inf.wł) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama