Policja sprawdzała 24 kwietnia, czy mężczyzna, który dzień wcześniej zginął w pożarze na północnym zachodzie Chicago, zastrzelił się, gdy dom płonął.
Pożar wybuchł około pół godziny po północy we wtorek 23 kwietnia w piwnicy dwupiętrowego domu jednorodzinnego w rejonie 4800 N. Keystone Avenue, niedaleko Pulaski i Lawrence. Służby ratunkowe pomogły sześciu osobom wydostać się z drugiego piętra płonącego domu. Nikt z nich nie doznał obrażeń, lecz w piwnicy znaleziono martwego 39-letniego mężczyznę, którego zidentyfikowano jako Antonio Zepedę.
Według niepotwierdzonych w środę informacji mężczyzna mógł zastrzelić się, gdy zdał sobie sprawę, że nie uda mu się uciec z płonącego budynku. Zepeda cierpiał na nieuleczalna chorobę, która ograniczała jego sprawność fizyczną.
Przyczyna pożaru i śmierci Zepedy w środę w dalszym ciągu były przedmiotem śledztwa. (jm)
fot.ernie/Pixabay.com
Reklama