Szef Al-Kaidy wzywa do porywania mieszkańców Zachodu

Szef Al-Kaidy zaapelował do swoich wyznawców - Egipcjanin wzywa do tego, aby muzułmanie porywali obywateli świata Zachodu. Wideo, w którym Ajman az-Zawahiri zwraca się do muzułmanów trwa ponad 2 godziny i zostało opublikowane na stronie dżihadystów.  Następca Osamy bin Ladena, Ajman al-Zawahiri zaapelował w środę do swoich wyznawców, aby porywali obywateli świata Zachodu, ponieważ chce przywrócić wolność szejkowi  Omar Abdel-Rahmanowi. To właśnie on jest odpowiedzialny za logistykę zamachów terrorystycznych z 1993 roku. Zwracając się do widzów, al-Zawahiri przeprosił jednocześnie Rahmana za to, że wciąż przebywa w niewoli. Urodzony w Egipcie terrorysta został skazany w 1995 roku i do chwili obecnej odsiaduje karę dożywotniego pozbawienia wolności w więzieniu federalnym w Karolinie Północnej. Specjalna jednostka SITE Intelligence, monitorująca działania grup terrorystycznych poinformowała, że aby podkreślić wielkość i sens misji, Zawahiri przywołał przypadek amerykańskiego pracownika misji humanitarnej, którego kilka miesięcy temu uprowadzono w Pakistanie.  „Wszechmocny Bóg pozwolił nam pojmać Amerykanina żydowskiego pochodzenia - Warrena Weinsteina”, powiedział w opublikowanym wideo. „Wraz z bożą pomocą chcemy porwać kolejnych i zachęcić innych muzułmanów do tego, aby porywali. Dzięki temu chcemy wywalczyć uwolnienie naszych więźniów”, dodał. Po porwaniu Weinsteina Al-Kaida wystosowała do USA szereg próśb wymiany więźniów za darowanie życia Amerykanowi. Jednym z kandydatów do wymiany miał być właśnie Rahman. W maju w sieci  pojawiło się wideo, w którym 71-letni Weiner prosi Baracka Obamę o przystanie na warunki wystosowane przez terrorystów. Odpowiedź Białego Domu w tej materii nie zmienia się jednak od lat - USA nie negocjuje z terrorystami. Ajman az-Zawahiri został mianowany następcą Osamy bin Laden w czerwcu 2011 roku, na krótko po śmierci Osamy bin Ladena. Od wielu lat jak jego poprzednik żyje w ukryciu, ponieważ  został skazany in absentia za udział w zamachach na amerykańskie ambasady w Dar es Salaam, w Tanzanii, Nairobi i Kenii w 1998 roku, w wyniku których śmierć poniosło 224 cywilów. FBI oferuje nagrodę w wysokości 25 mln dol. dla każdego, kto przyczyni się do odnalezienia Zawahiri. AS