Romney opodatkuje najbogatszych ?
Mimo powszechnie panującej opinii, w razie wygrania wyborów prezydenckich Mitt Romney wcale nie zamierza ułatwiać życia najbogatszym Amerykanom. Tuż przed pierwszą prezydencką debatą z Barackiem Obamą, kandydat Republikanów ogłasza...
- 10/03/2012 01:30 PM
Mimo powszechnie panującej opinii, w razie wygrania wyborów prezydenckich Mitt Romney wcale nie zamierza ułatwiać życia najbogatszym Amerykanom. Tuż przed pierwszą prezydencką debatą z Barackiem Obamą, kandydat Republikanów ogłasza, że jednym z jego pomysłów na ożywienie amerykańskiej gospodarki jest zmniejszenie ulg od podatku dochodowego o 17 tys. dolarów na każdą rodzinę.
Były gubernator stanu Massachusetts udzielił we wtorek wywiadu stacji radiowej KDVR z Denver. Swoją wypowiedzią wywołał dość duże zdziwienie. Kandydat Republikanów do Białego Domu nie powiedział, że przytaczane przez niego pomysły to konkretny plan fiskalny dla USA, jednak to jak dotąd najkonkretniejsze propozycje z jego strony.
Mitt Romney wciąż utrzymuje, że kiedy obejmie urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych obniży podatki o 20 procent. Aby móc to uczynić, będzie potrzebował dużych środków. Część z nich zamierza pozyskać z ograniczenia ulg podatkowych.
Bezpartyjne Tax Policy Center oszacowało, że obniżenie podatków o 20 proc. kosztowałoby państwo ok. 500 miliardów dol. do 2015 roku. Potem koszt byłby jeszcze większy.
Robert Williams z Tax Policy Center pochwala jednak plan ograniczenia części ulg podatkowych, tzw. itemizing deductions. „Dzięki obowiązującym wciąż ulgom niektórzy podatnicy są w stanie oszczędzić nawet ponad 17 tys. dol. rocznie.”
Itemizing deductions przysługują Amerykanom w przypadku wydatków na ograniczoną gamę dóbr. Wśród nich znajdują się m.in. wydatki medyczne i procent od kredytu hipotecznego.
Nowy pomysł Romneya nie przypadnie jednak zapewne do gustu najbogatszym Amerykanom, ponieważ to oni spłacają duże hipoteki i najczęściej korzystają z wciąż obowiązującego przywileju. Statystyki dowodzą, że 90 proc. Amerykanów korzystających z itemizing deductions to klasa najbogatsza.
Ograniczenie procesu itemizing pozwoliłoby także Romneyowi na rezygnację z dodatkowych obciążeń podatkowych dla przedstawicieli klasy średniej.
AS
Reklama