Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 30 września 2024 10:29
Reklama KD Market
Reklama

Romney opodatkuje najbogatszych ?

Mimo powszechnie panującej opinii, w razie wygrania wyborów prezydenckich Mitt Romney wcale nie zamierza ułatwiać życia najbogatszym Amerykanom. Tuż przed pierwszą prezydencką debatą z Barackiem Obamą, kandydat Republikanów ogłasza...
Mimo powszechnie panującej opinii, w razie wygrania wyborów prezydenckich Mitt Romney wcale nie zamierza ułatwiać życia najbogatszym Amerykanom. Tuż przed pierwszą prezydencką debatą z Barackiem Obamą, kandydat Republikanów ogłasza, że jednym z jego pomysłów na ożywienie amerykańskiej gospodarki jest zmniejszenie ulg od podatku dochodowego o 17 tys. dolarów na każdą rodzinę. Były gubernator stanu Massachusetts udzielił we wtorek wywiadu stacji radiowej KDVR z Denver. Swoją wypowiedzią wywołał dość duże zdziwienie. Kandydat Republikanów do Białego Domu nie powiedział, że przytaczane przez niego pomysły to konkretny plan fiskalny dla USA, jednak to jak dotąd najkonkretniejsze propozycje z jego strony. Mitt Romney wciąż utrzymuje, że kiedy obejmie urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych obniży podatki o 20 procent. Aby móc to uczynić, będzie potrzebował dużych środków. Część z nich zamierza pozyskać z ograniczenia ulg podatkowych. Bezpartyjne Tax Policy Center oszacowało, że obniżenie podatków o 20 proc. kosztowałoby państwo ok. 500 miliardów dol. do 2015 roku. Potem koszt byłby jeszcze większy. Robert Williams z Tax Policy Center pochwala jednak plan ograniczenia części ulg podatkowych, tzw. itemizing deductions. „Dzięki obowiązującym wciąż ulgom niektórzy podatnicy są w stanie oszczędzić nawet ponad 17 tys. dol. rocznie.” Itemizing deductions przysługują Amerykanom w przypadku wydatków na ograniczoną gamę dóbr. Wśród nich znajdują się m.in. wydatki medyczne i procent od kredytu hipotecznego. Nowy pomysł Romneya nie przypadnie jednak zapewne do gustu najbogatszym Amerykanom, ponieważ to oni spłacają duże hipoteki i najczęściej korzystają z wciąż obowiązującego przywileju. Statystyki dowodzą, że 90 proc. Amerykanów korzystających z itemizing deductions to klasa najbogatsza. Ograniczenie procesu itemizing pozwoliłoby także Romneyowi na rezygnację z dodatkowych obciążeń podatkowych dla przedstawicieli klasy średniej. AS

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama