W poniedziałek 14 stycznia gubernatorem Illinois oficjalnie został demokrata J.B. Pritzker. Jednocześnie z urzędem pożegnał się dotychczasowy, republikański gubernator, Bruce Rauner. Nowy przywódca Illinois przedstawił swoją wizję stanu.
Uroczystość zaprzysiężenia rozpoczęła się w poniedziałek rano międzywyznaniową ceremonią odprawioną w First Presbyterian Church w Springfield. Inauguracja kontynuowana była w hali Bank of Springfield Center, gdzie J.B. Pritzker został zaprzysiężony na 43. gubernatora Illinois. W przemowie po zaprzysiężeniu nowy gubernator powiedział, że pora położyć kres „zrzekaniu się odpowiedzialności”.
Razem z 43. gubernatorem J.B. Pritzkerem przysięgę złożyli w poniedziałek Juliana Stratton – nowa wicegubernator oraz wszyscy wybieralni urzędnicy stanowi: sekretarz Jesse White, rewident Susana Mendoza, skarbnik Mike Frerichs i prokurator generalny Kwame Raoul. Wszyscy są demokratami; we władzach wykonawczych nie ma ani jednego republikanina.
Po uroczystej inauguracji nowy gubernator był gospodarzem przyjęcia na terenie Illinois State Fairgrounds. Dochód ze sprzedaży biletów na przyjęcie miał zasilić Cabrini Green Legal Aid.
Poniedziałkowe zaprzysiężenie poprzedził weekend świętowania. W niedzielę J.B. Pritzker był gospodarzem Open House na starym Kapitolu w Springfield, a w sobotę gubernator elekt brał udział w akcjach charytatywnych w różnych częściach Illinois.
Odchodzący z urzędu gubernator Bruce Rauner podziękował mieszkańcom Illinois na Twitterze za „przywilej służenia im jako gubernator” i wyraził nadzieję, że nowa administracja będzie budować na dotychczasowym dorobku, i zdoła rozwiązać pozostałe wyzwania.
Miliarder i biznesmen, nowicjusz polityczny J.B. Pritzker, zastąpił republikanina Bruce’a Raunera, którego pokonał w listopadowych wyborach. Pritzker finasował z własnej kieszeni swoją kampanię wyborczą i wydał na ten cel rekordowe 171 mln dol. Przed objęciem urzędu zapowiedział, że podwoi wynagrodzenie swoich głównych współpracowników i za tę podwyżkę również zapłaci ze swojej kieszeni.
J.B. Pritzker – który naprawdę nazywa się Jay Robert Pritzker – ma według rankingu Forbesa 251 lokatę na liście najbogatszych Amerykanów z majątkiem wynoszącym 3,2 mld dol. i wraz z pozostałymi członkami rodziny Pritzkerów jest współwłaścicielem sieci hotelowej Hyatt.
Nowy przywódca Illinois oświadczył, że na czas sprawowania urzędu gubernatora zarządzanie swym majątkiem przekazał funduszowi powierniczemu, który będzie podejmował wszelkie decyzje finansowe. Gubernator, by uniknąć konfliktu interesów i zgodnie z kodeksem etycznym, nie będzie informowany o sprawach biznesowych i nie może w nie ingerować.
J.B. Pritzker wraz z żoną M.K. (Mary Katheryn) Pritzker mają dwoje dzieci. MK pracowała dla senatora Toma Daschle w Dakocie Południowej, gdy poznała J.B.
Przypomnijmy, że również w parlamencie stanowym prym wiodą demokraci, a więc władza wykonawcza i ustawodawcza jest w Illinois pod kontrolą partii spod znaku osła.
W obu izbach legislatury demokraci mają zdecydowaną przewagę, tzw. superwiększość, zdolną do obalenia gubernatorskiego weta i podejmowania decyzji bez udziału republikanów. Nie znaczy to jednak, że demokraci tak właśnie będą wykorzystywali swoje przywileje – optując za rządami tylko jednej, swojej partii. Nowy gubernator i przywódcy demokratów w legislaturze obiecali współpracę i dialog z republikanami.
Obejmując urząd J.B. Pritzker zapewnił, że wypracuje zbilansowany budżet oraz że będzie wspierał klasę średnią. Zadeklarował też pomoc dla najbardziej potrzebującej części społeczeństwa, dbanie o rozwój oświaty z położeniem nacisku na nauczanie początkowe i przedszkole dla wszystkich dzieci, a także pomoc dla borykających się z pożyczkami studenckimi. Nowy gubernator chciałby też zalegalizować marihuanę w celach rekreacyjnych, uruchomić kasyno w Chicago zreformować system podatków od dochodu oraz udostępnić powszechną opiekę zdrowotną w Illinois,
(jm, ao)
fot.JB Pritzker/Facebook
Reklama