Dzień Niepodległości Polski obchodzono w czwartek w dzielnicy Nowego Jorku, Queens. Proklamację w tej sprawie podpisała burmistrz dzielnicy, Melinda Katz.
W dokumencie przypomina się m.in. o mrocznych okresach w historii Polski oraz tzw. 14 punktach Woodrow Wilsona, a także wspomina humanitarne wysiłki podejmowane przez prezydenta USA Herberta Hoovera na rzecz wsparcia Polaków. W proklamacji podkreśla się zarazem, że obecnie Polska jest ósmą co do wielkości gospodarką Unii Europejskiej, i wylicza oferowane w kraju świadczenia, takie jak bezpłatna edukacja uniwersytecka, finansowane przez państwo ubezpieczenia społeczne i powszechny system opieki zdrowotnej.
Proklamacja wspomina, że w Queens, która jest najbardziej zróżnicowaną dzielnicą miasta (z ostatnich dostępnych danych Biura Spisu Ludności z 2000 roku wynika na przykład, że można tu usłyszeć aż 138 języki), znajduje się łączący ją z Brooklynem most Kościuszki.
„Jesteśmy bardzo dumni ze społeczności polsko-amerykańskiej mieszkającej w Queens. Przedstawicielkę tej społeczności mamy w Zgromadzeniu Ogólnym powiatu (county) Queens. Zasiadają w nim osoby pochodzące z wszystkich krajów świata, pracujące dla dobra dzielnicy” – powiedziała PAP Katz.
Przypomniała, że wraz z konsulem generalnym RP Maciejem Golubiewskim uczestniczyła w otwarciu mostu Kościuszki. Wskazała też, że społeczność Polaków w Queens stale się powiększa i staje się istotną częścią składową dzielnicy. Złożyła też gratulacje Polsce z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości.
Uczestniczący w czwartkowych uroczystościach w siedzibie burmistrza Queens konsul Golubiewski podkreślił, że dzielnica ta jest wielkim skupiskiem Polonii. „Nie byli tego świadomi Polacy, a często może nawet Polonia. Zawsze się mówiło o Brooklynie i Greenpoincie. Ja od samego początku, kiedy przyjechałem jako konsul, postawiłem sobie za cel, że muszę aktywnie rozwinąć kontakty z Queens” – wyjaśnił PAP konsul.
Mówił o swoich spotkaniach z Katz, której dzieci mają polskie korzenie. Wskazał też, że burmistrz wydała zgodę na zorganizowaną po raz pierwszy w październiku ubiegłego roku „dużą imprezę w Miesiącu Dziedzictwa Polskiego”. Tłumaczył, że z powodów logistycznych nie było to możliwe w roku bieżącym, zapewnił jednak o woli kontynuowania tej tradycji w 2019 roku i kolejnych latach.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
fot.pxhere.com
Reklama