Sztorm opóźnia konwencje Republikanów
Pogoda tylko dla bogaczy? Nie w tym wypadku. Mitt Romney niespodziewanie będzie musiał poczekać dłużej niż zakładano na otrzymanie oficjalnej nominacji partyjnej na kandydat na prezydenta USA. Wszystko przez pogodę.
- 08/26/2012 01:30 PM
Pogoda tylko dla bogaczy? Nie w tym wypadku. Mitt Romney niespodziewanie będzie musiał poczekać dłużej niż zakładano na otrzymanie oficjalnej nominacji partyjnej na kandydat na prezydenta USA. Wszystko przez pogodę.
Według meteorologów sztorm Isaak w ciągu najbliższej doby może przekształcić się w huragan 2. kategorii. Porównuje się go do katastrofalnego w skutkach huraganu Andrew, który 20 lat temu – pod koniec sierpnia 1992 r. – spustoszył południową część Florydy. Zginęło wówczas kilkadziesiąt osób.
Nadciągający sztorm spowodował, że konwencja Partii Republikańskiej rozpocznie się formalnie w poniedziałek, ale zaraz po inauguracji zostanie przerwana. Obrady rozpoczną się dopiero we wtorek po południu, kiedy zagrożenie sztormem minie – poinformował przewodniczący Krajowego Komitetu ugrupowania, Reince Priebus.
Na czterodniowym zjeździe Mitt Romney otrzyma oficjalną nominację na reprezentanta Republikanów w listopadowych wyborach prezydenckich, przedstawiciele partii mają także zatwierdzić kandydaturę ubiegającego się o urząd wiceprezydenta konserwatysty Paula Ryana.
W Tampie w zachodniej części Florydy spodziewanych jest 2300 delegatów i drugie tyle ich zastępców. Oprócz polityków akredytowało się około 15 tys. dziennikarzy z kraju i zagranicy. Władze miasta poinformowały, że spodziewają się nawet 50 tys. gości. W związku z przewidywanymi demonstracjami do pilnowania porządku w mieście ściągnięto około 4 tys. policjantów.
tz
Reklama