Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 18:59
Reklama KD Market

Były menedżer kampanii Trumpa chce powołać prawicowy ruch w Europie

Szef kampanii Donalda Trupa i jego były strateg Steve Bannon chce powołać fundację w Brukseli, by wspierać prawicowe i antyestablishmentowe ruchy w Europie. Celem ma być zjednoczenie skrajnej prawicy przed przyszłorocznymi wyborami do europarlamentu. O ruchu Bannona, który ujawnił swoje plany w opublikowanym w weekend wywiadzie dla Daily Best, piszą wydawane w Brukseli Politico i EUobserver. O byłym szefie gabinetu prezydenta było głośno na początku roku, gdy wydana została książka Michaela Wolffa "Ogień i furia: Biały Dom Trumpa". Cytowany w niej obszernie Bannon przedstawił Trumpa jako "umysłowo niezdolnego" do panowania nad Białym Domem i jego personelem. Bannon, były szef portalu Breitbart, organu tzw. alternatywnej prawicy w USA, oskarżany o związki ze zwolennikami białej supremacji, uważany jest za inicjatora najbardziej kontrowersyjnych decyzji z pierwszego okresu prezydentury Trumpa, takich jak wycofanie się z porozumienia klimatycznego czy wprowadzenie zakazu wjazdu dla obywateli niektórych krajów muzułmańskich do USA. "Wszyscy zgodzą się, że następne (wybory do Parlamentu Europejskiego - PAP) w maju, będą miały ogromne znacznie, bo to będzie pierwsza ogólnoeuropejska konfrontacja między partiami populistycznymi a partiami Davos - powiedział Amerykanin w Daily Best. - To będzie bardzo ważny moment dla Europy". Zapowiedź utworzenia fundacji, która miałaby wspierać ruchy prawicowe, zaniepokoiło niektórych w Brukseli, bo Bannon jest uważany za osobę, która zwłaszcza na prawicy potrafi mobilizować wyborców wokół wywołujących kontrowersję tematów. "Skrajnie prawicowe wizje Steve'a Bannona i próba zaimportowania nienawistnej polityki Trumpa na nasz kontynent będzie odrzucona przez przyzwoitych Europejczyków. Wiemy, co koszmar nacjonalizmu zrobił naszym krajom w przeszłości. Musimy zablokować Bannona" - napisał w weekend na Twitterze szef Porozumienia Liberałów i Demokratów na rzecz Europy, były premier Belgii Guy Verhofstadt. Partie populistyczne, z wyraźnym profilem antyeuropejskim zyskały już w poprzednich wyborach do Parlamentu Europejskiego, obejmując ponad 100 miejsc w izbie. Mimo wszystko nie stworzyły jednak prawdziwej siły politycznej, bo w kluczowych sprawach były izolowane. Szeroka koalicja chadeków z socjalistami i liberałami podzieliła się stanowiskami i jest w stanie przegłosować obecnie każdą decyzję. Projekt Bannona, który będzie się nazywał "The Movement" (Ruch,) ma zatrudniać początkowo 10 osób. EUobserver zwraca uwagę, że ich zadaniem będzie opracowywanie polityk, zamawianie paneuropejskich badań sondażowych, a także dzielenie się wiedzą o metodach wykorzystywania danych do do docierania do odpowiednich wyborców. Były szef kampanii Trumpa chwali się, że przeprowadził już serię spotkań w Europie związanych z projektem w czasie, gdy Trump wizytował Stary Kontynent w połowie lipca. "Prawicowy populizm jest czymś co się wydarzy. To on będzie rządził - przytacza słowa Bannona Politico - Będziecie mieli indywidualne państwa narodowe z własną tożsamością, z własnymi granicami". Naturalnymi kandydatami do zjednoczenia pod europejskim prawicowym szyldem jest francuskie Zjednoczenie Narodowe (dawniej Front Narodowy) Marine Le Pen, Szwedzcy Demokraci czy Prawdziwi Finowie. O ile dzielenie się wsparciem eksperckim czy pomysłami na kampanie może być pomocne w zdobywaniu nowych wyborców, tak łączeniu się pod jednym szyldem nie sprzyjają reguły wyborów do Parlamentu Europejskiego z krajowymi listami w centrum. Główne partie polityczne nie zgodziły się na ponadeuropejską listę właśnie w obawie, że może to służyć populistom. Bannon musiał odejść z administracji Trumpa w sierpniu 2017 r., po czym wrócił do Breitbarta, ale został zmuszony na początku roku do dymisji po ukazaniu się książki Wolffa z krytycznymi uwagami pod adresem Trumpa. Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP) Na zdjęciu: Steve Bannon fot.MARTIN DIVISEK/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama