Komisja Europejska wezwała w czwartek państwa UE oraz przedsiębiorstwa unijne do przyspieszenia przygotowań do Brexitu, w tym także na okoliczność braku porozumienia z Wielką Brytanią.
"Jest jasne, że wyjście Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej będzie miało reperkusje niezależnie od tego, czy będzie porozumienie w tej sprawie czy nie" - powiedziała na konferencji prasowej w Brukseli rzeczniczka KE Mina Andreewa. Zapewniła, że Komisja pracuje bezustannie, by mieć umowę z Londynem.
W 16-stronicowym dokumencie KE wskazała, jakie będą konsekwencje prawne wyjścia Wielkiej Brytanii z UE dla obywateli, przedsiębiorstw i administracji, od kontroli granicznych, ważności wydanych na Wyspach licencji czy certyfikatów, po warunki przesyłania danych.
W komunikacie wskazuje się, że nadal nie ma pewności, czy - i jaka - zawarta zostanie umowa w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, w związku z czym trwają prace, aby instytucje UE, państwa członkowskie i podmioty prywatne były gotowe do Brexitu.
"W dniu 30 marca 2019 r. Wielka Brytania opuści UE i stanie się +państwem trzecim+. Skutki tego aktu będą odczuwalne dla obywateli, przedsiębiorstw i administracji zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w UE" - podkreślono w komunikacie KE.
Bruksela ostrzega, że Brexit z pewnością spowoduje zakłócenia, na przykład w łańcuchach dostaw, bez względu na to, czy dojdzie do porozumienia w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE czy też nie. Niektóre państwa członkowskie rozpoczęły przygotowania do scenariusza braku umowy. Taki wariant mógłby spowodować znaczne utrudnienia w handlu czy możliwości przemieszczania się.
W Brukseli padają pytania dotyczące możliwości wprowadzenia od 1 kwietnia 2019 r. wiz dla obywateli unijnych chcących podróżować do Wielkiej Brytanii i dla Brytyjczyków chcących odwiedzić któryś z krajów członkowskich. Pytania te na razie pozostają jednak bez odpowiedzi, bo - jak tłumaczą unijni urzędnicy - wszystko zależy od przebiegu negocjacji.
"W każdym wypadku, nawet jeśli porozumienie zostanie osiągnięte, po wystąpieniu z UE Wielka Brytania nie będzie już państwem członkowskim i w związku z tym nie będzie już miała tych samych praw, co członkowie UE. Przygotowanie się do zmiany statusu Wielkiej Brytanii na status +państwa trzeciego+ ma zatem ogromne znaczenie nawet w przypadku osiągnięcia porozumienia między UE a Wielką Brytanią" - wskazała Komisja.
Przypomniała przy tym, że przygotowaniami nie mogą się zajmować jedynie instytucje UE. "To wspólny wysiłek na szczeblu unijnym, krajowym i regionalnym, przy czym angażuje on zwłaszcza przedsiębiorstwa i inne podmioty prywatne – każdy musi teraz zintensyfikować przygotowania do wszystkich scenariuszy i wziąć odpowiedzialność za swoją sytuację" - czytamy w komunikacie.
Źródła unijne mówiły w czwartek, że celem UE cały czas pozostaje wypracowanie umowy z Brytyjczykami do października, aby do końca marca 2019 r. możliwe było jej zatwierdzenie przez państwa UE i Parlament Europejski. Niepewność polityczna w Londynie, zmiany w rządzie i kruche poparcie dla premier Theresy May powodują, że w unijnych stolicach narasta niepokój, czy umowę w sprawie Brexitu uda się wypracować.
W piątek w Brukseli spotkają się ministrowie odpowiedzialni za sprawy europejskie, by porozmawiać o Brexicie. Tematem będzie m.in. opublikowana 12 lipca przez brytyjski rząd biała księga dotycząca przyszłych relacji Wielkiej Brytanii z Unią Europejską.
W czwartek źródła unijne podawały, że dokument ten pozostawia wiele pytań otwartych, choćby w kwestii rozwiązania problemu granicy między Irlandią a Irlandią Północną. W dokumencie Komisji wskazuje się na brak postępu w negocjacjach, które mają zapobiec utworzeniu tej granicy.
"Wiele kwestii w białej księdze, choć szczegółowo opisanych, jest w dalszym ciągu niejasnych. Komisja musi zweryfikować wraz z Wielką Brytanią konkretne zapisy" - mówił pragnący zachować anonimowość unijny dyplomata.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka (PAP)
fot.WILL OLIVER/EPA-EFE/REX/Shutterstock
Reklama