Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 08:18
Reklama KD Market

Wielka Brytania. Zmarła kobieta zatruta rosyjskim Nowiczokiem

Brytyjska policja metropolitalna poinformowała w niedzielę wieczorem o śmierci 44-letniej kobiety, która była jedną z dwóch osób hospitalizowanych w ubiegłą sobotę z powodu otrucia rosyjskim wysoce toksycznym środkiem Nowiczok. Ofiara została zidentyfikowana przez policję jako mieszkanka Durrington, 44-letnia Dawn Sturgess. Jak zaznaczono, druga z ofiar ubiegłotygodniowego zatrucia - 45-letni mężczyzna - pozostaje w szpitalu w stanie krytycznym. Jednocześnie poinformowano, że śledczy rozpoczęli formalnie śledztwo w sprawie morderstwa kobiety, co może doprowadzić do zwiększenia napięć pomiędzy rządem w Londynie a Rosją. Rosja została oskarżona o użycie Nowiczoka w marcu br. podczas próby zabójstwa byłego pułkownika GRU i współpracownika brytyjskiego wywiadu Siergieja Skripala oraz jego córki Julii. "To szokujące i tragiczne informacje. Dawn zostawiła rodzinę, w tym trójkę dzieci, a nasze myśli i modlitwy są z nimi w tym ekstremalnie trudnym czasie" - powiedział komisarz odpowiedzialny za operacje antyterrorystyczne Neil Basu. Jak zaznaczył, "te dramatyczne doniesienia tylko wzmocniły naszą determinację, aby zidentyfikować i postawić przed wymiarem sprawiedliwości osobę, lub osoby odpowiedzialne za to, co mogę jedynie nazwać oburzającym, nieodpowiedzialnym i barbarzyńskim aktem". Basu zapewnił, że "śledczy nadal będą kontynuowali skrupulatne i drobiazgową prace, aby zgromadzić wszystkie dostępne materiały dowodowe,tak abyśmy mogli zrozumieć w jaki sposób dwójka obywateli była narażona na działanie tak zabójczej substancji, która kosztowała Dawn jej życie". Oddzielne oświadczenie wydał także lokalny szpital w Salisbury, w którym leczono zmarłą. Szefowa medyczna placówki dr Christine Blanshard podkreśliła, że to "desperacko smutna" informacja i wyraziła swoje wyrazy współczucia dla rodziny kobiety. "Nasi pracownicy w szpitalu w Salisbury pracowali niezmordowanie, aby uratować Dawn. (...) Zrobili wszystko, co mogli" - zapewniła. Z kolei minister spraw wewnętrznych Sajid Javid ocenił w późno wieczornym oświadczeniu, że informacje o śmieci kobiety "tylko wzmocnią naszą determinację, aby ustalić, co dokładnie się stało". Według wstępnych ustaleń śledczych obie ofiary weszły w kontakt z Nowiczokiem przypadkiem, dotykając zakażonego przedmiotu. Jak jednak podkreślono w przesłanym mediom oświadczeniu, "nie ma dowodu na to, by (poszkodowani) odwiedzili którekolwiek z miejsc, które były oczyszczane (chemicznie) po próbie zabójstwa Siergieja i Julii Skripal". Dodano także, że nie udało się na tym etapie śledztwa ustalić, czy zidentyfikowany na przedmiocie Nowiczok był dokładnie tym samym, którego użyto do ataku na Skripala. W reakcji na marcowy atak na Skripalów doszło do największej serii wydaleń rosyjskich dyplomatów z krajów Europy Zachodniej od czasu zakończenia zimnej wojny. Z Londynu Jakub Krupa (PAP) fot. RICK FINDLER/EPA-EFE/REX/Shutterstock

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama