Matka dziesięciolatki, którą policjanci znaleźli w piątek zamkniętą w szafie, usłyszała zarzuty narażenia zdrowia i życia dziecka na niebezpieczeństwo. Dziewczynka ważyła zaledwie 15 kg i żyła we własnych odchodach. Nie wiadomo jak długo dziecko więzione było przez 29-letnią matkę.
Matka dziesięciolatki, którą policjanci znaleźli w piątek zamkniętą w szafie, usłyszała zarzuty narażenia zdrowia i życia dziecka na niebezpieczeństwo. Dziewczynka ważyła zaledwie 15 kg i żyła we własnych odchodach. Nie wiadomo jak długo dziecko więzione było przez 29-letnią matkę.
Policja z Kansas City w stanie Missouri do komunalnego mieszkania przy Highland Ave. wkroczyła w miniony piątek po otrzymaniu anonimowej informacji, że w środku, w nieludzkich warunkach przetrzymywane jest dziecko.
Kiedy funkcjonariusze weszli do środka w zamkniętej od zewnątrz szafie, z której wylewały się mocz i fekalia, znaleźli skrajnie niedożywioną dziesięciolatkę.
Dziewczynka ważyła niespełna 15 kg, czyli mniej niż połowę normalnej dla dzieci w tym wieku wagi. Dziecko trafiło do szpitala. Lekarze nie ujawniają jaki jest stan zdrowia dziesięciolatki, którą czeka dokładna medyczna ewaluacja. Niewiadomo jak długo matka trzymała córkę w zamknięciu, lecz stan dziecka wskazuje że było to co najmniej kilka miesięcy.
Matka dziecka, Jacole Prince w czasie kiedy funkcjonariusze weszli do mieszkania, wraz z dwoma młodszymi córkami w wieku dwóch i ośmiu lat, wybrała się do pobliskiej restauracji na śniadanie. Dwie młodsze dziewczynki były zadbane i dobrze odżywione.
29-letniej kobiecie w poniedziałek postawiono zarzuty narażenia na niebezpieczeństwo zdrowia i życia dziecka. Aby wyjść na wolność Prince wpłacić musi kaucję w wysokości 200 tys. dol. w gotówce.
Podczas wstępnego przesłuchania kobieta nie powiedziała dlaczego więziła najstarszą córkę w szafie odmawiając jej jedzenia i dostępu do łazienki.
Sąsiedzi rodziny przyznają, że nie wiedzieli nawet o istnieniu dziesięciolatki. Narzeczony Jacole Prince, ojciec dwóch młodszych dziewczynek został przesłuchany przez policję, ale nie postawiono mu żadnych zarzutów.
Funkcjonariusze, którzy znaleźli dziewczynkę twierdzą, że mimo strasznych warunków w jakich żyła, dziesięciolatka była w stosunku do nich bardzo grzeczna, a z jej twarzy nie schodził uśmiech. Policja próbuje ustalić kto jest biologicznym ojcem dziecka.
Dwie młodsze córki Jacole Prince trafiły pod opiekę pracowników socjalnych.
mp
Redakcja
