Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 04:24
Reklama KD Market
Reklama

Pompeo: robimy wszystko aby szczyt w Singapurze odbył się 12 czerwca

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedział we wtorek, że Waszyngton cały czas pracuje nad tym, aby spotkanie prezydenta Donalda Trumpa z przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Unem odbyło się w Singapurze w zaplanowanym terminie, czyli 12 czerwca. "Robimy wszystko co można, aby szczyt w Singapurze odbył się zgodnie z planem i zakończył się powodzeniem" - zapewnił Pompeo podczas konferencji prasowej w Waszyngtonie. Wcześniej we wtorek amerykański prezydent stwierdził, że jego spotkanie z przywódcą Korei Północnej może się opóźnić i dodał, że jeśli nie dojdzie do tego szczytu, "to też będzie okay". Trump zastrzegł, że spełnione muszą zostać pewne warunki. W przeciwnym razie - jak ostrzegł - "nie będziemy mieli spotkania". Podkreślił, że "musi dojść do denuklearyzacji" północnokoreańskiego reżimu. Decyzja o tym, czy spotkanie z Kimem odbędzie się zgodnie z planem, "zapadnie bardzo szybko" - obiecał Trump. Zdaniem politologów jeśli szczyt zostanie odwołany lub okaże się fiaskiem, będzie to wielką porażką dla Trumpa i jego zwolenników, którzy liczyli na to, że porozumienie z Pjongjangiem będzie największym sukcesem tej administracji. Teraz jednak "Trump nie chce, by wyglądało na to, że on bardziej chce tego szczytu niż Kim" - mówi ekspertka Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) w Waszyngtonie Bonnie Glaser. Powołując się na osoby z otoczenia Donalda Trumpa Reuters pisze, że prezydent nie jest już pewien, czy Kim Dzong Un poważnie traktuje propozycję rozmów. (PAP) fot.MICHAEL REYNOLDS/EPA-EFE/REX/Shutterstock

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama