Chicagowski taksówkarz skazany za wspieranie terroryzmu
Pochodzący z Pakistanu chicagowski taksówkarz został skazany na siedem i pół roku więzienia za materialne wspieranie organizacji terrorystycznej. 58-letni Raja Khan wysłał członkowi Al-Kaidy kilkaset...
- 06/08/2012 10:15 PM
Pochodzący z Pakistanu chicagowski taksówkarz został skazany na siedem i pół roku więzienia za materialne wspieranie organizacji terrorystycznej. 58-letni Raja Khan, który w 1988 roku został obywatelem USA, wysłał członkowi Al-Kaidy kilkaset dolarów.
Podczas ogłoszenia sentencji wyroku Raja Khan wyrażał skruchę. „Podjąłem złą decyzję. Zrobiłem coś, czego bardzo się teraz wstydzę” – mówił ze spuszczoną głową, wyraźnie poruszony 58-latek. Jego żona i córka szlochały.
Urodzony w Pakistanie Raja Lahrasib Khan został zatrzymany przez FBI w maju 2010 roku, po tym jak przyjął od tajnego agenta tysiąc dolarów, które – jak powiedział – zamierzał wysłać do Ilyasa Kashmiriego, lidera Al-Kaidy przebywającego na terytorium Pakistanu. To nie pierwszy przekaz pieniężny jaki na konto terrorystów chciał wysłać Khan. W 2009 roku taksówkarz przekazł Kashmiriemu około 930 dolarów.
58-latek wkrótce po zatrzymaniu został oskarżony o materialne wspieranie organizacji terrorystycznej. Mimo, że początkowo zaprzeczał zarzutom, ostatecznie przyznał się do winy, mając nadzieję na łagodniejszy wyrok. Prokuratura wystąpiła o kare 90 miesięcy pozbawienia wolności i na tyle sąd skazał Khana.
Sędzia James Zagel wydając wyrok podkreśłil, że fakt, iż Khan zaangażowął się we wspieranie terrorystów, mimo że z własnej woli w 1988 roku został amerykańskim obywatelem i przysięgał wierność Stanom Zjednoczonym, jest dodatkowo oburzający.
W liczącym 35 stron akcie oskarżenia federalna prokuratura napisała, że co najmniej od 2008 roku Kahn wiedział, że Kashmiri jest wysoko postawionym członkiem Al-Kaidy, który pozostaje w stałym kontakcie z Osama bin Ladenem. Mimo to przekazał na jego konto pieniądze. Prokuratorzy przekonywali również, że mimo, że wysłana do Pakistanu kwota była stosunkowo niewielka to pieniądze i tak mogły przyczynić się do śmierci niewinnych ludzi.
Raja Khan najbliższe siedem i pół roku spędzi za kratkami. Po wyjściu na wolność, przez resztę życia będzie pod nadzorem sądowym.
mp
Reklama