Twój osobisty, wewnętrzny dialog może być zarówno kamieniem milowym w osiągnięciu celu lub największą tego przeszkodą. Wewnętrzny krytyk ma wiele wspólnego ze sprawdzającą się przepowiednią – jeśli będziesz wciąż sobie powtarzać, że ci się nie uda – to na pewno tak się stanie. Poza tym, nazywając się przegranym, przegrasz walkę. Ograbiasz się w ten sposób z wewnętrznej siły mentalnej. Dzieje się tak, ponieważ twoje myśli mają ogromny wpływ na twoje uczucia i zachowania.
Powiedzmy, że wchodząc na rozmowę kwalifikacyjną o pracę, nie wierzysz, że ją zdobędziesz. Takie myśli od razu powodują, że stajesz się onieśmielony, zniechęcony i zdenerwowany. W związku z tym, gdy widzisz swojego potencjalnego pracodawcę po raz pierwszy, możesz nieświadomie dawać do zrozumienia, że nie jesteś dobrym kandydatem na tę pozycję. Takie znaki jak skulone ramiona, wzrok wbity w podłogę, dają nie najlepsze pierwsze wrażenie na rozmowie kwalifikacyjnej.
Więc, jeśli jesteś swoim największym krytykiem, nie jesteś sam. Wątpliwości we własne siły, katastroficzne prognozy, negatywne ocenianie się i przykre słowa w stosunku do siebie samego są spotykane bardzo często. Nie musisz się poddawać.
Oto kilka sposobów na okiełznanie wewnętrznego krytyka:
Świadomie zwracaj uwagę na własne myśli
Zdążyłeś się już prawdopodobnie przyzwyczaić do negatywnego oceniania siebie w myślach. Zacznij uważać na słowa, jakimi się do siebie zwracasz i jak oceniasz swoje wysiłki i osiągnięcia. Mówi się, że przeciętny człowiek ma około 60 tys. myśli dziennie. To zupełnie wystarczająco na całkowite pognębienie siebie lub też zbudowanie swojego poczucia wartości. Nauczenie się, jak rozpoznać własne schematy myślenia jest kluczowe w zrozumieniu tego, jak ono wpływa na twoje życie codzienne.
Zmień kanał
Rozważania wewnętrzne na temat rozwiązania problemu są czymś innym niż obsesyjne myślenie o problemie. Kiedy wciąż krytykujesz się za błąd, jaki popełniłeś i nie przestajesz myśleć o negatywnym doświadczeniu, sam pogrążasz się w otchłani destrukcji. Najlepszym sposobem, by zmienić kanał, jest oddanie się jakiemuś zajęciu. Znajdź coś, co tymczasowo odwróci twoją uwagę od negatywnego myślenia, na przykład bieganie, rozmowa telefoniczna z przyjacielem, spacer. Stanowczo odrzuć negatywne myślenie o sobie. Szybko nauczysz się to kontrolować.
Sprawdź fakty
Twoje negatywne myślenie o sobie nie zawsze jest prawdziwe. Wręcz przeciwnie, często jest niesprawiedliwe. Dlatego ważne jest, by sprawdzić fakty, zanim zaczniesz sam sobie wierzyć. Jeśli myślisz: „ośmieszę się jutro publicznie podczas mojej prezentacji” – zatrzymaj się na chwilę, weź kartkę papieru i wypisz za, i przeciw. Widząc fakty z dwóch stron, łatwiej ci będzie spojrzeć na sytuację racjonalnie i mniej emocjonalnie. Przypomnij sobie, że twoje negatywne myśli nie są stuprocentowo prawdziwe; to pomoże ci się wzmocnić.
Zamień negatywne myśli na realne
Jeśli rozpoznałeś, że twoje negatywne myśli nie są do końca prawdziwe, postaraj się zamienić je na bardziej realne. Na przykład, jeśli myślisz: „nigdy nie dostanę awansu” – zamień to na: „pracując ciężko, kiedyś dostanę ten awans”. Pamiętaj, żeby nie pójść w ekstremalnie pozytywną stronę. Zbyt wiele pewności siebie jest tak samo destruktywne, jak zwątpienie. Utrzymuj zdrową równowagę.
Zazwyczaj najgorszy scenariusz nie jest tak zły, jak się może zdawać. Jeżeli przewidujesz, że nie dostaniesz pracy, o którą się ubiegasz, to co się stanie, jeśli jej nie dostaniesz? Odmowa nie jest przyjemna, to każdy wie, ale czy jest to koniec świata? Przypomnij sobie, że w przeszłości przechodziłeś przez gorsze rzeczy, to wzmocni cię pozytywnie i zmniejszy niepokój.
Jaką radę dałbyś przyjacielowi, gdyby był na twoim miejscu?
Twój wewnętrzny krytyk jest bardziej wyrozumiały dla innych ludzi niż dla ciebie. Siebie możesz nazywać idiotą za błąd, który popełniłeś, ale dla swoich bliskich nie będziesz taki surowy. Kiedy borykasz się z problemami, zapytaj siebie jaką radę dałbyś przyjacielowi. Potem posłuchaj tej życzliwej i mądrej rady.
Bądź otwarty na doskonalenie się i zaakceptuj siebie
Jest ogromna różnica pomiędzy mówieniem sobie, że jesteś niewystarczająco dobry, a przypomnieniem, że zawsze jest czas na doskonalenie się. Zaakceptuj słabe strony i ulepszaj mocne. Możesz zaakceptować, że jesteś zdenerwowany przed prezentacją publiczną podczas gdy będziesz pracował nad doskonaleniem umiejętności publicznego mówienia. Twój własny umysł może być twoim najlepszym kapitałem lub największym wrogiem.
Katarzyna Pilewicz
