Niebezpieczne opioidy, m.in. fentanyl, przedostają się do wielkich miast amerykańskich, również do Chicago, w przesyłkach pocztowych. Trwa walka z epidemią uzależnień i przedawkowań.
O nowej metodzie przemycania narkotyków w przesyłkach pocztowych opowiadali przedstawiciele urzędu pocztowego (US Mail Service) oraz służb celnych i granicznych (U.S. Customs and Border Protection, CBP) na konferencji prasowej z udziałem gubernatora Bruce’a Raunera. Briefing odbył się 28 listopada w centrum dystrybucji pocztowej na lotnisku O’Hare.
Jak poinformowali przedstawiciele władz, większość przemycanych opioidów, w większości fentanylu, przedostaje się do USA w przesyłkach pocztowych przez główne centra dystrybucji poczty na lotniskach w wielkich miastach amerykańskich.
Najwięcej nielegalnych przesyłek przechwytywanych jest przez inspektorów pocztowych i CBP w centrum pocztowym na lotnisku JFK w Nowym Jorku. Centrum dystrybucji na lotnisku O’Hare w Chicago jest drugim po nowojorskim pod względem liczby skonfiskowanych narkotyków.
W zeszłym roku służby pocztowe, celne i graniczne skonfiskowały w chicagowskim International Mailing Facility na O’Hare 82 przesyłki fentanylu, z których 89 proc. pochodziło z Chin i Hongkongu, głównych dostawców tego narkotyku do USA.
Władze walczą z przemytem narkotyków posługując się m.in. najnowszymi technologiami komputerowymi, urządzeniami rentgenowskimi, spektroskopią w podczerwieni oraz specjalnie tresowanymi psami.
W zeszłym roku w rezultacie przedawkowania opioidów zmarło w Illinois około 2 tys. osób. Departament Zdrowia Publicznego Illinois przewiduje drastyczny wzrost liczby ofiar ze względu na upowszechnianie się fentanylu. Jest to preparat 50 razy silniejszy od heroiny i 100 razy mocniejszy od morfiny. Jak podkreślają eksperci medyczni, już niewielka dawka może być śmiertelna.
Przypomnijmy, ze 6 września gubernator Bruce Rauner wydał dekret powołujący do działania specjalna grupę zadaniową ds. prewencji przedawkowania opioidów. W październiku prezydent Doanld Trump ogłosił stan gotowości w całym kraju w związku z epidemią uzależnień od opioidów i szybko rosnącą liczbą przedawkowań.
(ao)
Reklama