Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 27 grudnia 2024 10:18
Reklama KD Market

Czego Kościół katolicki naucza na temat imigracji i imigrantów?

Kościół katolicki od dawna jest orędownikiem i obrońcą imigrantów. Konferencja Biskupów Katolickich USA (USCCB) zauważa na swojej stronie internetowej, że „bogaty zbiór nauk Kościoła, w tym encykliki papieskie, oświadczenia biskupów i listy pasterskie, konsekwentnie wzmacniają nasz moralny obowiązek traktowania obcych tak, jak traktowalibyśmy samego Chrystusa”. To wsparcie nie oznacza jednak bezrefleksyjnego przyzwolenia dla otwierania granic.

Autor: Adobe Stock

Wiele organizacji katolickich oferuje schronienie, żywność i pomoc prawną mężczyznom, kobietom i dzieciom, którzy nielegalnie przekraczają granicę.  W ostatnich latach grupy takie zmagają się z ogromnym napływem migrantów. Z drugiej strony wielu wiernych, zwłaszcza pochodzenia latynoskiego z obawą oczekuje zmiany administracji w Waszyngtonie.

Jezus był uchodźcą

Katechizm Kościoła Katolickiego naucza, że narody zamożne „mają obowiązek, o ile to możliwe, przyjmować cudzoziemców poszukujących bezpieczeństwa i środków do życia, których nie mogą znaleźć w kraju ojczystym”.

Papież Franciszek regularnie wypowiada się na rzecz imigrantów. W czerwcu wezwał wiernych do „zjednoczenia się w modlitwie za wszystkich, którzy musieli opuścić swoją ziemię w poszukiwaniu godnych warunków życia”. Ojciec Święty nazwał ochronę migrantów „moralnym nakazem”. Twierdził, że migranci „[muszą] być przyjmowani” i traktowani w sposób humanitarny.

Inni papieże przez lata wyrażali podobne do Franciszka poglądy na temat imigracji. Na przykład papież Pius XII w 1952 r. opisał ucieczkę Świętej Rodziny do Egiptu jako „archetyp każdej rodziny uchodźców”. W encyklice „Pacem in Terris” z 1963 r . papież Jan XXIII argumentował, że człowiek „ma prawo do swobodnego przemieszczania się i zamieszkania w granicach swojego państwa”, a ponadto, że „gdy istnieją słuszne powody, należy mu zezwolić na emigrację do innych krajów i zamieszkanie tam”.

Papież Benedykt XVI w encyklice „Caritas in Veritate” z 2009 r. przyznał, że migracje stanowią „dramatyczne wyzwania” dla narodów, ale że migranci „nie mogą być traktowani jako towar lub zwykła siła robocza”. „Każdy migrant jest osobą ludzką, która jako taka posiada podstawowe i niezbywalne prawa, które muszą być respektowane przez wszystkich i w każdych okolicznościach” – napisał zmarły papież.

Masowe deportacje są sprzeczne z nauczaniem Soboru Watykańskiego II zawartym w konstytucji „Gaudium et Spes”, a naukę tę potwierdził św. Jan Paweł II w dwóch encyklikach poświęconych prawdzie moralnej i kwestiom życia.

Stanowisko amerykańskiego episkopatu jest jednoznaczne. „Od założenia naszego narodu imigranci byli niezbędni dla rozwoju i dobrobytu tego społeczeństwa. Przybywają na nasze brzegi jako obcy, przyciągnięci obietnicami, jakie oferuje ta ziemia, i stają się Amerykanami. Nadal zapewniają bezpieczeństwo żywnościowe, usługi zdrowotne i wiele innych niezbędnych umiejętności, które wspierają nasz prosperujący naród. (…) Stany Zjednoczone powinny mieć system imigracyjny chroniący bezbronnych migrantów i ich rodziny, z których wielu już padło ofiarą przestępców” – mówi list pasterski biskupów z New Jersey z okazji święta Matki Bożej z Guadalupe, patronki Ameryk. 

„System imigracyjny naszego kraju jest zepsuty. Nie możemy pozwolić na trwanie chaosu na naszej południowej granicy. Modlimy się z wami, aby wszelkie podjęte działania przywróciły poczucie bezpieczeństwa i pokoju obywatelom, jak również tym, którzy szukają domu w tej błogosławionej krainie. Aby osiągnąć ten cel, muszą one odzwierciedlać empatię i troskę, z należytym uwzględnieniem praw dzieci i osób uciekających z krajów pełnych przemocy i zubożałych, jednocześnie nie dając wytchnienia poważnym przestępcom” – stwierdzili w innym liście opublikowanym z okazji dnia Matki Bożej z Guadalupe biskupi z Kalifornii, zapewniając, że organizacje katolickie będą udzielały pomocy imigrantom.

Dla wspólnego dobra

Solidarność z imigrantami nie oznacza jednak przyzwolenia na ich bezwarunkowe przyjmowanie. Chad Pecknold, adiunkt teologii systematycznej na Katolickim Uniwersytecie Ameryki, zauważył, że katechizm „naucza, że narody mają prawo do granic i samookreślenia, więc w żadnym wypadku nauka katolicka nie popiera celu ‘otwartych granic’”. „Istnieje ‘obowiązek opieki’ wobec osób uciekających przed niebezpieczeństwem – powiedział Catholic News Agency (CNA) – jednak obywatelstwo nie przysługuje każdemu, kto jest w stanie przekroczyć granicę państwową, a nielegalny wjazd lub azyl nie mogą być traktowane jako zobowiązanie do nadania obywatelstwa”.

Zgadza się z tym Paul Hunker, prawnik specjalizujący się w prawie imigracyjnym, który wcześniej pełnił funkcję głównego doradcy prawnego w Immigration and Customs Enforcement (ICE) w Dallas. „Państwa muszą brać odpowiedzialność za swoje społeczności, muszą się nimi opiekować” – powiedział CNA. „Więc imigrację można regulować tak, aby nie szkodziła dobru wspólnemu”.

Mimo to, jak zauważył Hunker, obrońcy praw katolickich nie mylą się, odpowiadając na kryzysy imigracyjne – takie jak napływ imigrantów przez południową granicę USA – pomocą i wsparciem. „Całkowicie popieram działania organizacji katolickich w Meksyku i Stanach Zjednoczonych, które pomagają ludziom tam przebywającym” – powiedział Hunker. „Ludzie reagujący nie są odpowiedzialni za te kryzysy”.

Także Edward Feser, profesor filozofii w Pasadena City College w Kalifornii, zauważa, iż Kościół „naucza, że narody powinny być przyjazne wobec imigrantów, że powinny być wrażliwe na trudności, które skłaniają ich do emigracji, że nie powinny obarczać ich winą za problemy wewnętrzne itd.” Jednak nauczanie katolickie nie opowiada się za polityką „otwartych granic”, powiedział Feser. Podkreślił, że katechizm mówi, że kraje powinny przyjmować imigrantów „w takim stopniu, w jakim są w stanie”, a ponadto, że kraje „mogą uzależnić korzystanie z prawa do imigracji od różnych warunków prawnych”.

„Nie ma nic samo w sobie sprzecznego z nauką katolicką, gdy obywatele i politycy wzywają rząd federalny do egzekwowania przepisów imigracyjnych” – powiedział Feser. „Wręcz przeciwnie, katechizm ich w tym popiera”.

Ponadto, jak argumentował Feser, „całkowicie uzasadnione jest, aby rządy brały pod uwagę zarówno kwestie ekonomiczne, jak i kulturowe przy ustalaniu polityki imigracyjnej. „Uzasadnione jest również deportowanie osób, które nielegalnie wjechały do kraju” – powiedział.

Przyznał jednak, że państwo może ustanowić wyjątki od obowiązujących przepisów imigracyjnych, gdy wymaga tego sytuacja moralna.

„Oczywiście mogą zdarzyć się pojedyncze przypadki, w których państwo powinno zrezygnować z prawa do deportacji osób, które przybyły do niego nielegalnie, a także przypadki, w których sposób, w jaki odbywają się deportacje, wiąże się z ryzykiem moralnym, na przykład, gdy takie działanie mogłoby rozbić rodziny lub sprawić, że imigrantowi groziłoby niebezpieczeństwo w kraju ojczystym” – powiedział.

Będą łapanki w kościołach?

Nie wszyscy podzielają taką opinię. Prokurator generalny Teksasu Ken Paxton wszczął dochodzenie w sprawie wielu katolickich organizacji non-profit, które pomagają nielegalnym imigrantom na terenie stanu. Paxton twierdzi, że ułatwiają one nielegalną imigrację i handel ludźmi.

Nadchodząca administracja prezydenta-elekta Donalda Trumpa już pierwszego dnia urzędowania planuje wycofać się z obowiązującej od dawna praktyki traktowania przez ICE kościołów, domów modlitwy, szkół i szpitali za miejsca wrażliwe, w których nie dokonuje się aresztowań. Trump wyraził również chęć zaangażowania wojska w realizację programu masowych deportacji. 

„Oczywiste jest, że lokalne parafie i pastorzy będą musieli być przygotowani na działania służb zarówno w pobliżu, jak i na terenie kościoła, i powinni przynajmniej wymagać, aby agenci ICE mieli nakaz przed wejściem do świątyń” – powiedział J. Kevin Appleby, starszy pracownik naukowy ds. polityki w Centrum Studiów Migracyjnych w Nowym Jorku i były dyrektor ds. polityki migracyjnej Konferencji Biskupów Katolickich USA. „To z pewnością naruszenie wolności religijnej i odstraszy rodziny imigrantów od uczestnictwa we mszy i przyjmowania sakramentów” – ostrzega Appleby.

Anna Gallagher, dyrektor wykonawczy Catholic Legal Immigration Network, znanej również jako CLINIC, powiedziała, że grupa „jest głęboko zaniepokojona wszelkimi zmianami, które mogłyby podważyć bezpieczeństwo i dobrostan imigrantów i ich rodzin”.  „CLINIC podtrzymuje to przesłanie o wrodzonej godności człowieka i wzywa liderów do rozważenia głębokich konsekwencji takiej decyzji” – powiedział Gallagher. 

Chieko Noguchi, rzeczniczka Konferencji Biskupów Katolickich USA, powiedziała, że biskupi USA „pozostają oddani zarówno przestrzeganiu prawa, jak i pomaganiu w humanitarnych rozwiązaniach wyzwań w naszym systemie imigracyjnym”. „Jesteśmy świadomi różnych propozycji omawianych w kontekście imigracji. Będziemy odpowiednio reagować, gdy urzędnicy zaczną działać” – powiedziała.

Jolanta Telega
[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama