Biurowiec w Schaumburgu został zamknięty i otoczony przez policję z powodu zgłoszenia dotyczącego mężczyzny z bronią. Okazało się, że alarm był fałszywy, a jego powodem był przedmiot przypominający pistolet, wniesiony do budynku przez jednego z pracowników obsługi technicznej.
7 listopada około godz. 11.30 policja w podmiejskim Schaumburgu otrzymała zgłoszenie o mężczyźnie uzbrojonym w pistolet, przebywającym w budynku biurowym przy 200 N. Martingale Rd. Budynek został zamknięty, na miejsce przyjechało kilkanaście radiowozów, policja otoczyła budynek.
Na szczęście okazało się, że alarm był fałszywy. Policja przeszukała biurowiec i ustaliła, że wewnątrz pracuje ekipa techniczna używająca sprzętu przypominającego z wyglądu broń palną. Jeden z robotników został omyłkowo wzięty za uzbrojonego mężczyznę. Po około godzinie biurowiec otworzono, a policyjna akcja została zakończona.
(gd)
Reklama