George Zimmerman oskarżony o zabójstwo Trayvona Martina
Podejrzany o zabójstwo 17-letniego Trayvona Martina usłyszał w środę zarzut morderstwa drugiego stopnia. Jak poinformowała prokuratura stanu Floryda George Zimmerman oddał się w ręce policji.
- 04/12/2012 05:29 AM
Podejrzany o zabójstwo 17-letniego Trayvona Martina usłyszał w środę zarzut morderstwa drugiego stopnia. Jak poinformowała prokuratura stanu Floryda George Zimmerman oddał się w ręce policji. Do aresztowania i postawienia zarzutów doszło w 44 dni po śmierci nastolatka, która wywołał w USA falę oburzenia i protestów.
O postawieniu zarzutu morderstwa drugiego stopnia 28-letniemu członkowi ochotniczej ochrony osiedla zdecydowała w środę wieczorem prokurator stanu Floryda Angela Corey. Prokurator powiedziała podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej, że George Zimmeramn oddał się w ręce policji i został aresztowany. Corey „w trosce o bezpieczeństwo jego i innych osób” nie ujawniła, gdzie przebywa podejrzany.
Informację o postawieniu zarzutu zabójstwa i zatrzymaniu Zimmermana z zadowoleniem przyjęli rodzice zastrzelonego 26 lutego Trayvona Martona. „Chcieliśmy w tej sprawie aresztowania i dzięki Bogu do tego doszło” – powiedziała matka 17-latka Sybrina Fulton. Rodzice Trayvona wierzą, że w sprawie śmierci ich dziecka sprawiedliwości stanie się zadość.
Zobacz: Ameryka poruszona śmiercią 17-latka. “Sprawiedliwość dla Trayvona”
Trayvon Martin 26 lutego wracał ze sklepu do swego domu w Sanford, na przedmieściach Orlando na Florydzie. 17-latka dostrzegł ze swego samochodu 28-letni George Zimmerman, członek ochotniczej służby Ochojnu osiedla. Zimmerman uznał, że Martin wygląda podejrzanie i zadzwonił na policję, mówiąc że widzi „czarnoskórego mężczyznę, który ma zapewne złe zamiary i może być pod wpływem narkotyków”. Policjanci kazali Zimmermanowi pozostać w samochodzie i poczekać na przyjazd radiowozu. 28-latek opuścił jednaki auto i wdał się w konfrontację z 17-latkiem. Doszło do szamotaniny w czasie której padły strzały. Trayvon Martin zmarł w wyniku rany postrzałowej. George Zimmerman twierdzi, że działał w obronie własnej i powołuje się na ustawę znaną jako „Stand Your Ground”. Przyjęty w 2005 roku przez władze Florydy przepis pozwala na oddanie strzałów w obronie własnej, w sytuacji poczucia zagrożenia ze strony innej osoby.
Zobacz: Trayvon Martin: ofiara czy agresor?
Śmierć Trayvona Martina i fakt, że George Zimmerman nie został w związku z nią aresztowany wywołała w Stanach Zjednoczonych wielkie poruszenie i falę protestów. Według wielu przedstawicieli społeczności afroamerykańskiej, zabójstwo 17-latka miało podłoże rasowe, a George Zimmerman kierował się uprzedzeniami.
Jeżeli Zimmerman zostanie uznany winny zabójstwa drugiego stopnia, grozi mu nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
mp
Reklama