Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 10:20
Reklama KD Market

Biznesowy puls polonijnego Chicago

Biznesowy puls polonijnego Chicago


10 maja w aneksie Centrum Kopernikowskiego po raz drugi odbyły się targi biznesowe, zorganizowane przez Polsko-Amerykańską Izbę Gospodarczą (PACC). Wystawiennicza impreza była dla lokalnych firm świetną okazją do zaprezentowania swoich produktów i usług, jak również do nawiązanie biznesowych kontaktów.

Polsko-Amerykańskie Targi Biznesu odbyły się w Centrum Kopernikowskim po raz drugi. Organizator – Polsko-Amerykańska Izba Gospodarcza ma duże doświadczenie w inicjowaniu biznesowych imprez wystawienniczych. Polonijne oraz Polsko-Amerykańskie Targi Gospodarcze PACC organizował w przeszłości wielokrotnie. – Tego typu spotkania trwały z reguły nawet przez kilka dni, ale czasy się zmieniły, a wraz z nimi sposób organizowania imprez wystawienniczych – powiedział dyrektor wykonawczy PACC, Bogdan Pukszta. – Obecnie popularne są targi trwające zaledwie kilka godzin. W czasach Internetu i szybkiego przepływu informacji służą one przede wszystkim spotkaniom osób ze środowiska biznesowego, choć również zaprezentowaniu przez firmy swoich produktów lub usług. Bezcenne dla przedsiębiorców są bezpośrednie rozmowy z przedstawicielami instytucji wspierającymi biznes. W tym roku gościmy kilka agencji miejskich i stanowych, zajmujących się wspieraniem rozwoju przedsiębiorczości – dodał Pukszta.

W tegorocznym expo udział wzięły 32 firmy. Obok małych, często rodzinnych przedsiębiorstw, swoje usługi prezentowali biznesowi giganci zainteresowani szerszym dotarciem do polonijnych klientów. Jednak większość stoisk zajmowały firmy polonijne. – Firmy polonijne działają tak jak każde inne. Często powtarzam, że są sercem amerykańskiego biznesu, jego motorem napędowym. Większość z nich rozpoczyna działalność w niewielkim środowisku, z którego starają się wypłynąć na szersze wody. Większość z firm, które biorą udział w tegorocznym expo to przedsiębiorstwa początkujące i zorientowane na rozwój, choć widoczne głównie w środowisku polonijnym. Ale są też takie, które zabiegają, by za naszym pośrednictwem dotrzeć do amerykańskiego mainstreamu – tłumaczył Bogdan Pukszta.

Przybyłych do aneksu Centrum Kopernikowskiego gości przywitali dyrektor wykonawczy PACC Bogdan Pukszta i prezes zarządu izby Stanley Skoczeń, który powiedział: – W imieniu Polsko-Amerykańskiej Izby Gospodarczej chciałbym serdecznie powitać wszystkich na Polsko-Amerykańskich Targach Biznesowych 2017. W szczególności dziękujemy wszystkim firmom, które prezentują swoje produkty i usługi. Wierzymy, że dzisiejsze spotkanie będzie okazją, by zostać zauważonym i docenionym, aby spotkać potencjalnych klientów i partnerów biznesowych.

Po prezesie PACC na mównicę wszedł konsul generalny RP w Chicago Piotr Janicki. – To spotkanie to niezbity dowód, że biznes w Illinois rozwija się i kwitnie. Rozwija się dzięki wam – Polonii i Amerykanom polskiego pochodzenia, którzy tworzycie i prowadzicie lokalne firmy. Jestem niezmiernie dumny z tego, że polska gospodarka ma się świetnie. Wkraczamy w 26 rok niezakłóconego rozwoju, a wskaźniki gospodarcze rosną. Chcielibyśmy wzmocnić współpracę gospodarczą pomiędzy Polską a stanem Illinois. Dziękuję za zaproszenie, cieszę się, że widzę tyle wystawiających firm. Jestem z was bardzo dumny – powiedział konsul Janicki.

Wśród gości Polsko-Amerykańskich Targów Gospodarczych byli przedstawiciele instytucji federalnych, stanowych, powiatowych i miejskich. Wśród gości honorowych nie zabrakło wieloletniego przyjaciela polonijnej społeczności, kongresmena Mike'a Quigleya, który w swoim krótkim przemówieniu podkreślił wagę wspierania lokalnej i etnicznej przedsiębiorczości. – Chicago to miasto, z którego pochodzi wiele firm i korporacji znanych w USA i na całym świecie. Większość z nich rozpoczynała swoją działalność jako małe lokalne firmy. Rozwój gospodarczy i przybywanie miejsc pracy zależą przede wszystkim od rozwoju drobnej przedsiębiorczości. Cieszę się, że polonijne firmy przyczyniają się do rozwoju gospodarczego naszego regionu i kraju. Jeśli możemy wam jakoś pomóc w waszym wzroście, dajcie nam znać, w jaki sposób możemy to zrobić – powiedział kongresmen Quigley.

Komisarz Samantha Fields z chicagowskiego departamentu ds. biznesu i ochrony konsumentów zapewniła polonijne firmy o miejskim wsparciu dla ich rozwoju: – Współpracujemy z wieloma izbami gospodarczymi w Chicago, które są pulsem lokalnych społeczności. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę dzisiaj podzielić się naszym doświadczeniem z polonijnymi firmami. Chicago jest domem dla setek tysięcy Polaków i osób polskiego pochodzenia. Wasza energia, wasza wizja i wasze marzenia sprawiają, że nasze miasto jest bogate i dynamiczne. Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby ułatwić wam zakładanie przedsiębiorstw i wspierać ich rozwój.

W podobnym tonie brzmiała krótka przemowa Cathy Kwiatkowski, dyrektor ds. publicznych miejskiego departamentu zaopatrzenia, która zwróciła się do zebranych nienaganną polszczyzną: – Chciałabym podziękować Polsko-Amerykańskiej Izbie Handlowej za zaproszenie i możliwość wymiany doświadczeń. W imieniu burmistrza Emanuela mam zaszczyt powiedzieć, że z radością wspieramy firmy zainteresowane działalnością i rozwojem w mieście Chicago. Burmistrz jest przekonany, że małe biznesy są podstawą rozwoju lokalnej gospodarki.

Swoją obecnością polonijne expo zaszczyciła także delegacja z Polski, w tym przedstawiciele Ministerstwa Rozwoju, którzy mieli okazję zorientować się w ofercie polonijnych przedsiębiorstw i porozmawiać o możliwościach polsko-amerykańskiej współpracy. Podczas kilku intensywnych godzin, uczestnicy i goście gospodarczego expo wymieniali doświadczenia, wizytówki i nawiązywali biznesowe kontakty. Wśród przedsiębiorstw prezentujących swoje oferty i produkty nie zabrakło stoisk „Dziennika Związkowego” i Związku Narodowego Polskiego. Chętni mogli wziąć udział w seminariach na temat biznesu, księgowości, prawa gospodarczego i bezpieczeństwa cybernetycznego. Organizatorzy i uczestnicy polonijnego zgodnie podkreślali wysoki poziom imprezy. Świetnie sprawdziła się formuła kilkugodzinnego, ale intensywnego spotkania. Jak wiadomo, w biznesie liczy się przede wszystkim czas. I kontakty.

Tekst i zdjęcia: Grzegorz Dziedzic

[email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama