Polska przekazała w poniedziałek do Komisji Europejskiej odpowiedź na uzupełniające zalecenia KE z grudnia 2016 r. - podało MSZ. Utrwalenie demokratycznego porządku prawnego w Polsce, w tym ustanowienie stabilnych podstaw funkcjonowania TK jest nadrzędnym celem władz polskich - podkreślono.
"Strona polska przekazała dzisiaj do Komisji Europejskiej odpowiedź na niewiążące uzupełniające Zalecenie z dnia 21 grudnia 2016 roku w sprawie praworządności w Polsce" - poinformowało MSZ w oświadczeniu przekazanym PAP.
"Podkreśliliśmy w niej, że utrwalenie demokratycznego porządku prawnego w Polsce, w tym ustanowienie stabilnych podstaw funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego jest nadrzędnym celem władz polskich, stąd wszelkie sugestie usprawniające działania sądu konstytucyjnego przyjmowane są z otwartością" - poinformowało MSZ.
Resort spraw zagranicznych podał, że "w odpowiedzi strona polska przedstawiła merytoryczne wyjaśnienia odnoszące się do zastrzeżeń Komisji Europejskiej".
"W ocenie strony polskiej, przyjęte przez Parlament w ostatnim okresie zmiany dotyczące funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego, w tym zwłaszcza ustawa z dnia 30 listopada 2016 roku o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem, ustawa z dnia 30 listopada 2016 roku o statusie sędziów Trybunału oraz ustawa z dnia 13 grudnia 2016 roku - Przepisy wprowadzające obie te ustawy, są zgodne ze standardami europejskimi dotyczącymi funkcjonowania sądownictwa konstytucyjnego" - zaznacza ministerstwo w oświadczeniu.
Według MSZ, ustawy te "w sposób kompleksowy i ostateczny" regulują problematykę ustroju i funkcjonowania Trybunału, uwzględniając szereg zaleceń przedstawionych Polsce przez Komisję Wenecką. "W szczególności podkreśliliśmy, że powołanie przez Prezydenta RP nowego Prezesa Trybunału Konstytucyjnego w dniu 21 grudnia 2016 r. oraz wejście w życie wyżej wymienionych nowych regulacji prawnych stworzyło właściwe warunki dla normalnego funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego" - czytamy w oświadczeniu.
"Strona polska wyraża nadzieję, że od tej pory wszystkie działania Trybunału Konstytucyjnego będą zgodne z obowiązującym prawem" - podkreślono.
Jak czytamy w oświadczeniu MSZ "strona polska pragnie jednocześnie przypomnieć, że w duchu lojalnej współpracy państwa członkowskiego z Komisją Europejską od ponad roku przekazuje merytoryczne wyjaśnienia dotyczące sytuacji w Polsce". "W dialogu z Komisją Europejską powinny obowiązywać takie zasady, jak obiektywizm, szacunek dla suwerenności, pomocniczości i tożsamości narodowej" - ocenił resort spraw zagranicznych.
W oświadczeniu nawiązano także do wypowiedzi wiceszefa KE Fransa Timmermansa podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
"Ostatnie wypowiedzi Wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, w których nawołuje on inne państwa członkowskie do stworzenia wspólnego frontu z Komisją Europejską przeciwko Polsce są jaskrawym przykładem pogwałcenia tych reguł. Strona Polska odczytuje działania i wypowiedzi Fransa Timmermansa jako motywowane politycznie i służące napiętnowaniu jednego z państw członkowskich. Apelujemy do Wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej o zaprzestanie takich działań" - czytamy.
Jak poinformowało ministerstwo, po raz kolejny strona polska podkreśliła, że istniejący spór polityczny wokół zasad funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego "nie może być podstawą do formułowania twierdzenia, że w Polsce istnieje systemowe zagrożenie praworządności".
Według oświadczenia MSZ Polska wyraziła nadzieję, że wyjaśnienia przedstawione w odpowiedzi na uzupełniające zalecenie zostaną wnikliwie przeanalizowane przez Komisję Europejską i zostaną przez nią przyjęte ze zrozumieniem.
Od stycznia ub. roku Komisja Europejska prowadzi wobec Polski procedurę w sprawie praworządności w związku z kryzysem wokół Trybunału Konstytucyjnego. W czerwcu 2016 r. wydała opinię krytyczną wobec polskich władz, a pod koniec lipca opublikowała rekomendacje, zalecając rządowi m.in. opublikowanie wszystkich wyroków TK i zastosowanie się do nich.
Polski rząd odpowiedział 27 października 2016 r. na te zalecenia, oświadczając, że są one niezasadne i nie widzi prawnych możliwości ich wdrożenia.
21 grudnia ub. roku KE wydała dodatkowe rekomendacje i wyraziła oczekiwanie, że polskie władze odpowiedzą w ciągu dwóch miesięcy. (PAP)
Reklama