Ponad 40 proc. uchodźców, którzy osiedlili się w aglomeracji chicagowskiej od 2002 r. pochodzi z siedmiu krajów objętych antyimigracyjnym zakazem prezydenta Trumpa. Najwięcej – 7,8 tys. pochodzi z Iraku.
Od 2002 r. na terenie metropolii chicagowskiej zamieszkało ponad 30 tys. osób o statusie uchodźcy. Ponad 40 proc. z nich pochodzi z krajów objętych prezydenckim dekretem. Najwięcej uchodźców mieszka w Chicago – prawie 12 tys., w Aurorze – 1750 i w Skokie – 1099. Wśród przedstawicieli krajów, którego obywatele objęci są zakazem wjazdu najwięcej jest Irakijczyków – 7,8 tys. i Syryjczyków – 1016 – informuje gazeta „Chicago Tribune”.
Podpisany w piątek dekret wykonawczy Donalda Trumpa zakazuje wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych obywatelom siedmiu krajów, zamieszkałych głównie przez muzułmanów: Iranu, Iraku, Libii, Somalii, Sudanu, Syrii i Jemenu. Uzasadnieniem wydania dekretu jest „ochrona Amerykanów przed atakami terrorystycznymi przeprowadzanymi przez obywateli obcych krajów, wjeżdżających na teren USA”. Ani jeden z zamieszkałych w aglomeracji chicagowskiej uchodźców z objętych dekretem krajów nie dokonał ataku terrorystycznego na terenie Stanów Zjednoczonych.
(gd)
Na zdj. uchodźcy z Syrii w Europie, fot.Telenews/EPA
Reklama