Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 17:30
Reklama KD Market

Szczęśliwy powrót Ronaldo, porażka Barcelony



Cristiano Ronaldo na dobre wyzdrowiał. Napastnik Realu Madryt zagrał od początku wygranego 5:2 spotkania z Osasuną Pampeluna w 3. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy i strzelił w 6. minucie pierwszego gola. Porażkę z beniaminkiem poniosła Barcelona.

Real, który jest grupowym rywalem Legii Warszawa w Lidze Mistrzów, pokazał się z bardzo dobrej strony. Poza Ronaldo do bramki trafiali Danilo (40), Sergio Ramos (45+1), Pepe (56) i Luka Modric (62).

Kibice jednak najbardziej ucieszyli się z dyspozycji Ronaldo, który zagrał po raz pierwszy od dwóch miesięcy, czyli od finału mistrzostw Europy we Francji. Portugalczyk na murawie spędził 66 minut i został zmieniony przez Karima Benzemę. Francuz także wrócił po dłuższej przerwie spowodowanej kłopotami zdrowotnymi.

"Królewscy" ostatni raz stracili punkty w lidze 27 lutego, kiedy w derbach ulegli Atletico 0:1. Wygrali 15 kolejnych spotkań - 12 w poprzednim sezonie i trzy w obecnym, co oznacza wyrównanie klubowego rekordu 15 zwycięstw z rzędu, który został ustanowiony w rozgrywkach 1960/61 przez drużynę z Alfredo Di Stefano, Ferencem Puskasem czy Francisco Gento.

Rekord ligi pod tym względem należy od sezonu 2010/11 do Barcelony, która wygrała 16 kolejnych potyczek.

O sensację pokusił się beniaminek Alaves, który na wyjeździe pokonał Barcelonę 2:1. To pierwsza porażka Katalończyków w tym sezonie. Na pocieszenie po raz pierwszy od maja wystąpił Neymar, który zakończył trzymiesięczny pobyt w ojczyźnie. Najpierw szykował się do występu w igrzyskach, w których poprowadził "Canarinhos" do złotego medalu, a następnie - po krótkim urlopie - wystąpił w drużynie narodowej w dwóch zwycięskich spotkaniach eliminacji mistrzostw świata.

W 60. minucie wszedł także Lionel Messi. Argentyńczyk z powodu urazu kości łonowej opuścił wtorkowy mecz drużyny narodowej z Wenezuelą (2:2) w kwalifikacjach mundialu. Pod znakiem zapytania był jego występ, ale trener Luis Enrique musiał po niego sięgnąć, by ratować wynik. Jeden z najlepszych piłkarzy świata nie zdołał jednak pomóc drużynie.

Porażkę poniosła także inna drużyna, która legitymowała się dotychczas kompletem punktów. Las Palmas uległo jednak na wyjeździe Sevilli 1:2 i spadło na trzecie miejsce w tabeli.

Liderem jest Real, który jako jedyny po trzech kolejkach może pochwalić się kompletem zwycięstw.

Wygraną - pierwszą w sezonie - zanotowali piłkarze Atletico. Po dwóch remisach w lidze pokonali Celtę Vigo 4:0. Dwie bramki zdobył Francuz Antoine Griezmann (73, 81). (PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama