Ewa Malcher
Społeczność LGBT wyraziła rozczarowane decyzją Sądu Najwyższego Illinois dotyczącą podziału majątku lesbijskiej pary. Aktywiści twierdzą, że werdykt poważnie osłabia prawa partnerów tej samej płci, którzy nie są w związkach małżeńskich.
Najwyższa stanowa instancja odrzuciła roszczenia majątkowe kobiety, która rozstała się partnerką po blisko trzydziestoletnim pożyciu. Do rozpadu związku doszło w 2008 r., a więc na wiele lat przed legalizacją jednopłciowych małżeństw w Illinois.
Eileen Brewer, z zawodu sędzia sądu okręgowego powiatu Cook, domagała się w swym pozwie udziału w dochodach z praktyki lekarskiej swej byłej partnerki, Jane Blumenthal. Adwokaci powódki zwrócili się do Sądu Najwyższego Illinois, aby zmienił swą decyzję z 1979 r. zabraniającą roszczeń majątkowych w przypadku związków partnerskich niemających ślubu.
Zdaniem niektórych ekspertów prawnych, decyzja najwyższej instancji jest wysoce niesprawiedliwa, ponieważ zapewnia ochronę prawną tylko tradycyjnym małżeństwom, natomiast pozbawia owej ochrony wszystkie osoby, które nie mogły poślubić partnera, zanim zalegalizowano małżeństwa jednopłciowe.
Za werdyktem głosowało pięciu sędziów Sadu Najwyższego Illinois. Dwóch miało przeciwne zdanie. Według większości sędziów decyzja, jak zapadła w 1979 r. wciąż jest dobrym prawem i dlatego została utrzymana w mocy.
(ao)
