Były kontrkandydat wyborczy Michaela Madigana wniósł przeciwko niemu sprawę do sądu federalnego. Jason Gonzales w pozwie stawia marszałkowi stanowej Izby Reprezentantów zarzuty pozbawienia praw obywatelskich, oszustwo i zniesławienie, których to wykroczeń miał się Madigan dopuścić w kampanii wyborczej.
Jak stwierdził Gonzales, Madigan kłamał w reklamach wyborczych nazywając go "karanym za poważne przestępstwa". Według powoda, było to świadome kłamstwo, ponieważ − jak wyjaśnił − był karany jako nastolatek, ale jego kartoteka sądowa została wyczyszczona po ułaskawieniu udzielonym przez wcześniejszego gubernatora Pata Quinna.
Dodatkowo, według Gonzalesa, Madigan − który jest też szefem Partii Demokratycznej − wystawił do prawyborów dwóch fikcyjnych kandydatów o hiszpańskich nazwiskach, by rozproszyć głosy latynoskiego elektoratu i zapewnić sobie zwycięstwo. Pozwani w sprawie są również oboje kandydaci, Grasiela Rodriguez i Joe Barboza.
Przypomnijmy, że gdyby Madigan przegrał wybory na posła w 22. okręgu na południu miasta, to automatycznie utraciłby funkcję przewodniczącego Izby Reprezentantów, a tym samym przestałby odgrywać wiodącą rolę w lokalnej polityce.
Jason Gonzales, biznesman, absolwent prestiżowych uniwersytetów Duke, MIT i Harvardu był kontrkandydatem Madigana w prawyborach Partii Demokratycznej w marcu tego roku. Madigan wygrał prawybory przewagą 65 proc. głosów. W listopadowych wyborach powszechnych marszałek nie ma opozycji.
(ao)
Reklama