Minęło 10 lat od inwazji na Afganistan. Co przyniesie kolejna dekada?
W piątek minęło 10 lat od czasu pierwszej inwazji Amerykańskich wojsk na Afganistan. Stany Zjednoczone są bliższe wygrania wojny z Al-Kaidą niż kiedykolwiek wcześniej. Czy rzeczywiście?
- 10/08/2011 11:00 PM
W piątek minęło 10 lat od czasu pierwszej inwazji Amerykańskich wojsk na Afganistan. Barack Obama wspominając tę szczególną dla Amerykanów datę podkreślał, że właśnie teraz Stany Zjednoczone są bliższe wygrania wojny z Al-Kaidą niż kiedykolwiek wcześniej. Czy rzeczywiście tak jest?
Amerykańskie wojska rozpoczęły obławę na Afganistan 7 października 2001 roku. Pierwsza operacja pod kryptonimem Enduring Freedom trwała do końca kwietnia 2002 roku i zapoczątkowała tym samym dekadę krwawych walk.
Zobacz: W Afganistanie zginęło 31 Amerykanów z Navy SEALs
Bezpośrednią przyczyną ataku Amerykanów na Afganistan była odmowa wydania Osamy bin Ladena, który był podejrzany o zorganizowanie ataków terrorystycznych na World Trade Center i ukrywał się właśnie na Bliskim Wschodzie.
Do walk prowadzonych w Afganistanie przyłączyli się koalicjanci NATO, w tym Polska, wysyłając na pole bitwy kontyngent liczący 2,5 tys. żołnierzy. U boku Amerykanów walczyli wówczas również m.in. Brytyjczycy, Niemcy, Francuzi i Włosi.
W 2001 roku według danych statystycznych inwazję na Afganistan popierało aż 88 proc. amerykańskiego społeczeństwa. Dziś entuzjastów jest znacznie mniej. W 2010 roku aż 66 proc. Amerykanów badanych przez Instytut Gallupa twierdziło, że bardzo źle ocenia to, jak wojska ich kraju radzą sobie na Bliskim Wschodzie.
Optymizm co do walk prowadzonych w Afganistanie nieznacznie wzrósł po 2 maja 2011 roku, kiedy Osama bin Laden został zastrzelony przez amerykańskich żołnierzy z jednostki SEALs - wg najnowszych danych Instytutu Gallupa swoje niezadowolenie z działań prowadzonych przez amerykańską armię na Bliskim Wschodzie deklaruje już nieco mniej, bo 49 procent.
Najbardziej cierpią jednak rodziny poległych. Przez 10 lat krwawych walk na afgańskim froncie zginęło 1719 amerykańskich żołnierzy, a niemal 14 tys. zostało rannych. Najmniej dokładne szacunki dotyczą afgańskich cywilów – specjaliści oceniają, że inwazja na Afganistan kosztowała życie od 14 do 34 tys. osób.
Zobacz: Barack Obama złożył hołd żołnierzom walczącym w Afganistanie i Iraku
W swoim oficjalnym oświadczeniu Barack Obama powiedział, że USA chcą zakończyć wojnę w Afganistanie w sposób „odpowiedzialny i z pozycji wygranego”. Prezydent zapowiedział również wycofywanie części wojsk, tak jak to ma miejsce w Iraku.
Wielu specjalistów studzi jednak nadmierny optymizm Baracka Obamy. Ich zdaniem nieograniczony napływ pakistańskich bojowników sympatyzujących z Al-Kadią na tereny Afganistanu uniemożliwia opuszczenie Bliskiego Wschodu z pozycji wygranego. Kolejny problem, z którym boryka się ten kraj to wszechobecna korupcja.
Najwięksi pragmatycy przypominają także, że pobyt amerykańskich wojsk w Afganistanie to nie tylko kwestia honoru, ale również 3,6 miliardów dolarów, które amerykański rząd musi na ten cel wydawać każdego miesiąca.
Zobacz: 30 mld dol. zmarnowano w Iraku i Afganistanie
Anna Siarkiewicz
Zobacz jak dekada walk w Afganistanie zapisała się w obiektywie fotografów z całego świata:
Reklama