Nowy Jork uczcił pamięć ofiar zamachów terrorystycznych

W ciszy i zadumie Nowy Jork wspominał ofiary zamachów terrorystycznych z 11 września 2001. Na Ground Zero przybyli prezydent Barack Obama i jego poprzednik George W. Bush wraz z małżonkami oraz burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg. Obchody 10. rocznicy zamachów odbywały się bez długich przemówień polityków. Prezydent Barack Obama odczytał fragment psalmu 46, a George W. Bush fragmenty listu Abrahama Lincolna do matki, która w wojnie domowej straciła pięciu synów. Krótkie przemówienie wygłosił burmistrz Nowego Jorku, Michael Bloomberg, który wspominał 2973 ofiary zamachów. Punktualnie o 8.46, kiedy samolot American Airlines uderzył w północna wieżę World Trade Center, minutą ciszy uczczono pamięć ofiar. Tradycyjnie także przypomniano każdą z osób, które tego dnia poniosły śmierć. Nazwiska ofiar z podium na Ground Zero odczytali ich bliscy. Były zapewnienia o pamięci, wyznania miłości, łzy… Kolejna chwila ciszy nastąpiła o 9.03. To właśnie wtedy przed 10 laty samolot linii United uderzył w południową wieżę. Cisza zapadła tego poranka jeszcze czterokrotnie: o 9.37. o 9.37, kiedy samolot American Airlines uderzył w ścianę Pentagonu; o 9.59, gdy zawaliła się Południowa Wieża WTC; o 10.03, gdy samolot porwany przez terrorystów spadł w Shanksville w Pensylwanii i o 10.28, kiedy zawaliła się Północna Wieża WTC. Prezydnet Obama odwiedził także Pentagon oraz Shanksville w Pensylwanii, gdzie rozbiły się kolejne dwa samoloty. 11 września dla milionów Amerykanów jest dniem zadumy, refleksji i okazją do zademonstrowania swych patriotycznych uczuć. W całym kraju - od publicznych instytucji, przez szkoły po prywatne domy – zawisły miliony amerykańskich flag. Niemal w każdym mieście i miejscowości odbywają się uroczystości ku pamięci ofiar. Specjalne apele ku pamięci poległych odbyły się w strażackich remizach i na posterunkach policji. W całym kraju zaostrzono także środki bezpieczeństwa, w obawie przed ewentualnymi atakami. mp