Pani Marta chciała złożyć wniosek o należną jej emeryturę ZUS w Polsce i o rentę małżeńską w Stanach. Ku jej zdziwieniu i tu, i tam spotkała się z odmową. Pani Marta pyta, czy odrzucenie jej wniosków było uzasadnione. Oto, jak przedstawia swoją sytuację:
"Siostra, mój pełnomocnik w Polsce, wystąpiła w moim imieniu o moją emeryturę w ZUS. Mam 63 lata i przepracowane w Polsce 19 lat. W USA obecnie nie pracuję, mam tu zaliczone 33 kwartały i nie będę się starała o emeryturę amerykańską, ponieważ brakuje mi kwartałów i ta emerytura byłaby niewielka. Chcę poczekać na emeryturę męża i korzystać z jego połowy. Mąż ma 68 lat i jeszcze pracuje. Mojego wniosku w ZUS nie przyjęto, ponieważ zażądano zaświadczenia o okresach ubezpieczenia w USA. Chcę wystąpić tyko o emeryturę polską, czy zatem takie zaświadczenie jest konieczne a jeżeli tak, to jak je zdobyć? Z amerykańską rentą też nie mam szczęścia. Poszłam do urzędu Social Security, żeby złożyć wniosek o rentę małżeńską, ale powiedziano mi, że nie mogę jej dostać tak długo, jak mąż pracuje. Pamiętałam jednak wypowiedź Pani (Elżbiety Baumgartner) w programie radiowym, że jest sposób, by uzyskać świadczenia w mojej sytuacji. Niestety nie wiedziałam, jak to wytłumaczyć w urzędzie. Co mam teraz robić?"
Rozwiązanie problemu z ZUS
Nie jest prawdą, że w ZUS trzeba udowodnić okresy pracy w USA, bo nawet gdyby pani Marta okazała wyciąg ze swojego konta Social Security (Your Social Security Statement, www.ssa.gov/myaccount/SSA-7005-OL.pdf), to ZUS i tak musi uzyskać potwierdzenie informacji od SSA. Pracownik ZUS nie miał podstaw do oddalenia podania pani Marty. Oto jak wygląda procedura rozpatrywania wniosku o emeryturę ZUS w przypadku osób, które pracowały w Polsce i w USA, opisana na witrynie ZUS.
Pani Marta składa wniosek o polską emeryturę w dowolnym lokalnym oddziale ZUS w Polsce. Skoro posiada także okresy ubezpieczenia w USA, jej wniosek po skompletowaniu oddział ZUS przekazuje do I Oddziału ZUS w Warszawie − do Wydziału Realizacji Umów Międzynarodowych, tj. do jednostki ZUS wyznaczonej do rozpatrywania wniosków emerytalno-rentowych na podstawie umowy polsko-amerykańskiej.
I Oddział ZUS w Warszawie rozpatrzy wniosek w oparciu o polskie przepisy z uwzględnieniem postanowień umowy. Ponadto przekaże wniosek do amerykańskiej instytucji tj. do Federalnego Biura Świadczeń przy Ambasadzie USA w Warszawie, w celu rozpatrzenia emerytury Social Security. Data zgłoszenia wniosku w ZUS będzie wiążąca także dla instytucji amerykańskiej.
Każda z instytucji, polska i amerykańska, równolegle rozpatrzy uprawnienia do emerytury i ustali świadczenie zgodnie z odpowiednimi przepisami prawnymi i z zastosowaniem w odpowiednim przypadku postanowień umowy polsko-amerykańskiej. "Dla potrzeb uwzględnienia w drugim państwie okresów ubezpieczenia przebytych w danym państwie, instytucje obu krajów będą wystawiać sobie zaświadczenia potwierdzające wymiar tych okresów" - czytamy na witrynie ZUS.
Wniosek dla pani Marty: skoro udzieliła pani pełnomocnictwa siostrze w Polsce, to sugeruję, by siostra udała się do ZUS ponownie. Miejmy nadzieję, że trafi na lepiej poinformowanego urzędnika. A jeśli nie, niech pokaże mu ten artykuł z powyższym cytatem.
Rozwiązanie problemu z Social Security
Pani Marta została odprawiona z kwitkiem również przez Administrację Social Security. Jest prawdą, że żona nie dostanie renty małżeńskiej do czasu złożenia wniosku o emeryturę przez jej męża. Ale mąż pani Marty ma dobrą pracę i chce zarobkować jeszcze przez 2 lata do 70 roku życia, co podwyższy jego emeryturę.
Wyjściem z takiego impasu jest strategia "złóż wniosek i zawieś świadczenia", która stała się możliwa począwszy od 1 stycznia 2000 roku, gdy w życie weszła ustawa Senior Citizens’ Freedom to Work Act. Na jej mocy każda osoba, która osiągnęła pełny wiek emerytalny, ale nie przekroczyła 70 lat, może dobrowolnie zawiesić otrzymywanie świadczeń, by powrócić do pracy lub podwyższyć sobie emeryturę o 8 proc. rocznie. Skoro pracownik złożył wniosek o emeryturę, jego małżonek staje się uprawniony do renty małżeńskiej nawet wtedy, gdy pracownik tę emeryturę zaraz zawiesi.
Niestety, ustawa zwana Bipartisan Budget Act of 2015 z 2 listopada 2015 zmieniła przepisy. Utrzymała ona możliwość zawieszenia emerytury pracownika na poprzednich zasadach, ale wraz z nią ustawać ma również renta małżeńska, pobierana z tytułu związku z pracownikiem. Teraz żona będzie musiała czekać, aż mąż naprawdę przejdzie na emeryturę. Nowe przepisy zaczynają obowiązywać sześć miesięcy po wejściu w życie ustawy, czyli od 30 kwietnia 2016 roku.
Wniosek dla pani Marty: możecie państwo skorzystać ze strategii "złóż wniosek i zawieś świadczenia" jeszcze do końca kwietnia tego roku, ale zastanówcie się, czy warto, gdyż pani Marta nie ukończyła pełnego wieku emerytalnego, więc jej renta rodzinna będzie zredukowana. Sugeruję zwrócić się do kogoś, kto mając o państwu pełne informacje, rozpatrzy różne scenariusze (emerytura męża, renta małżeńska i ewentualnie wdowia), dokładnie przeliczy ile pani zyska, ile straci oraz pomoże podjąć decyzję.
Elżbieta Baumgartner
fot.Wikipedia
Reklama